Pietruszka również gości w moim warzywniaku. Jednak to warzywko co roku najsłabiej mi rośnie. Natkę ma piękną i bujną ale korzeń rośnie mały. I nie jest to kwestia nasion, są pietruszki i korzeniowe i naciowe i pomimo że sieję tą korzeniową to korzeń i tak zawsze mam mały. Ogólnie korzenia i tak mało używam, bo raczej nie przepadamy za jego smakiem. Najczęściej wykorzystuję go do przygotowania podstawy wielu zup - bulionu, rosołu i sporadycznie do jakiś potraw np. do sałatki jarzynowej czy ryby po grecku. Za to natki używam duże ilości więc jak nie jemy korzenia to nadrabiamy to natką. Dodaje ją do wielu potraw z jajek bo z jajkami komponuje się znakomicie. Dużo natki dodaje do zup, oprócz jej korzenia do przygotowania bulionu daje też cały pęczek natki a dodatkowo też daje posiekaną do zupy czy też posypuję nią już gotową zupę. Natka pietruszki gości też w wielu moich sałatkach czy surówkach a gałązkę natki lubię dodać też do kanapki. Natkanawet zagościła w moich przetworach, dodałam ją do pysznej sałatki warzywnej. W tym roku posiałam pierwszy raz pietruszkę kędzierzawą, która ma postrzępioną natkę. Natka tej pietruszki wspaniale prezentuje się w daniach jak również pięknie je dekoruje. Na zimę natkę mrożę i suszę, mrożoną wykorzystuję do sałatek a suszoną do zup. Korzeń zasypuje w piasku i stawiam w chłodnym miejscu.
Kilka słów o pietruszce:
Właściwości pietruszki są znane już od ponad 2000 lat. Liście, owoce i korzenie pietruszki wykorzystywane są w medycynie ludowej od stuleci. Świeże liście pietruszki są bardzo pożyteczne i mogą być używane jako składnik zdrowej diety. Korzeń pietruszki jest stosowany w leczeniu wzdęć, zapalenia pęcherza oraz dolegliwości reumatycznych. Świeże warzywa są cenionym ziołem łagodzącym bóle miesiączkowe. Pietruszka zwyczajna jest bogata w prowitaminę A, witaminę C, sole mineralne i żelazo.
Natka pietruszki ma właściwości antyseptyczne, wpływa pozytywnie na proces trawienia i zapobiega infekcjom układu moczowego. Zawarta w natce pietruszki witamina A dobrze działa na wzrok, szczególnie o zmierzchu. Dzienne zapotrzebowanie na witaminę C zaspokaja jedna łyżka stołowa pietruszki. Dlatego warto dodawać ją do dań, szczególnie w okresach osłabienia organizmu (przesilenie wiosenne). Ponadto pietruszka odświeża oddech i maskuje nieprzyjemny zapach, np. czosnku. (źródło: portal.abczdrowie.pl)
Zapraszam na przepisy w których użyłam natki pietruszki:
Chrupiąca sałatka warzywna
składniki:
5-6 średnich ogórków gruntowych
1 czerwona papryka
1 duża cebula
kilka liści kruchej sałaty
mały pęczek natki pietruszki
oliwa do skropienia
sól czosnkowa do smaku
Paprykę pokroić w średnią kostkę. Ogórki obrać ze skórki i również pokroić w średnią kostkę. Cebulę pokroić w drobną kostkę. Wszystkie składniki wymieszać, dodać posiekaną natkę pietruszki. Następnie dodać porwaną sałatę. Wszystkie składniki jeszcze raz wymieszać skropić oliwą i do smaku doprawić solą czosnkową. Pyszna chrupiąca suróweczka. Tak po prostu do pochrupania ale doskonała również jako dodatek do obiadku lub też mięska z grilla.
Kalafior zapiekany pod sosem serowym
składniki:
2 średnie kalafiory
2 garście startego żółtego sera, użyłam goudy
2 łyżki posiekanej natki pietruszki
2 łyżki masła
2 łyżki mąki pszennej
1,5 szklanki mleka
gałka muszkatołowa
sól z pieprzem
słodka papryka
Kalafiora podzielić na różyczki i dokładnie umyć. Następnie przełożyć do garnka i zalać wodą, dodać odrobinę soli i cukru. Ugotować al'dente. Przygotować sos serowy. Na patelni rozpuścić masło, dodać mąkę. Dokładnie wymieszać aby składniki się połączyły i nie było grudek. Następnie dodać mleko i gotować aż sos nabierze gęstej konsystencji, często mieszając. Do smaku doprawić solą z pieprzem i gałką. Gdy sos zgęstnieje zestawić z ognia i dodać starty ser. Dokładnie wymieszać aby ser się rozpuścił. Naczynie żaroodporne posmarować masłem i ułożyć w nim ugotowanego kalafiora. Posypać posiekaną natką pietruszki i zalać sosem serowym. Na wierzchu posypać słodką papryką. Wstawić do piekarnika nagrzanego na 180 C i zapiekać ok 30 minut.
Sałatka z tuńczykiem i białą fasolą
składniki:
1 puszka białej fasoli
1 puszka tuńczyka w kawałkach w oleju
1 duża czerwona cebula
1 garść młodych listków pietruszki kędzierzawej
1-2 łyżki majonezu
czarny pieprz
Czerwoną cebulę pokroić w drobną kostkę i przełożyć do miski. Fasolę opłukać i osączyć na sicie, dodać do cebuli. Tuńczyka osączyć z oleju i podzielić na małe kawałki, dodać do pozostałych składników. Od natki oderwać ogonki i dodać do sałatki. Ja użyłam natki pietruszki kędzierzawej, listki były małe więc nie trzeba było ich kroić, można oczywiście dodać zwykłej natki. Wszystkie składniki wymieszać i połączyć z majonezem, doprawić odrobiną świeżo zmielonego pieprzu. Odstawić na ok pół godzinki aby smaki się przegryzły.
