Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Indyjskie Afrodyzjaki

Przez żołądek i aromat w objęcia , czyli o mądrości i upodobaniach kuchni Indyjskiej poprawiających nasze samopoczucie i rozpalających serca..

Jako że ta kuchnia to mój ulubiony temat dziś zdradzę kilka sekretów dla dorosłych, ukrytych w mądrości kuchni Indyjskiej...


Ponieważ naród ten miał zawsze wielkie umiłowanie do miłowania sie wzajemnie, dzięki nim powstały takie dzielą jak księga Kamasutry czy świątynia w Kadżuraho.
Ale aby dusza i ciało mogły zaznawać takich rozkoszy , potrzebuje odpowiedniej strawy, czyli posiłków, nieciążących ma żołądku ,aromatycznych i przepełnionych afrodyzjakami.
Oto kilka z wyjątkowych składników:

Indyjskie Afrodyzjaki


- Asafetyda - gumożywica otrzymywana z korzeni i kłączy zapaliczki cuchnącej, o delikatnym czosnkowo cebulowym aromacie, który w medycynie ajurwedyjskiej używany jest jako stymulant. Dodatkowo osoby szukające duchowego uniesienia, stosują go, zamiast cebuli i czosnku, ponieważ nie zakłóca subtelnych energii w ludzkim organizmie. Przede wszystkim ma on zbawienne działanie przeciw wzdęcia dlatego przyprawia sie nim potrawy strączkowe.


-Kmin rzymski- Jego nasiona ,posiadają bardzo przyjemny, ciepły aromat , który pobudza  serce i ośrodek oddechowy, wzmaga wydzielanie soków trawiennych, i działa  przeciwzapalnie. Stosując go wraz z potrawami tłustymi pomożemy naszemu organizmowi strawić taki posiłek szybciej bez uczucia przepełnienia.

 


-Banany-Są doskonałym źródłem energii, a ich erotyczny kształt pobudza wyobraźnie, bogactwo potasu i witamin z grupy B, ma wpływ na produkcję hormonów płciowych.


-Kolendra- Jej cytrynowy zapach pobudza i odświeża, jej działanie moczopędne wzmaga napięcie seksualne i zapobiega kamieniom moczowym oraz prostacie. Napary z kolendry były od wieków używane jako eliksiry miłosne podobno, by taki wykonać należy zmielić 7  prażonych nasion wypowiadając  imię ukochanej osoby i dodając "ziarno pali, serce pali, spraw, byśmy zawsze się kochali" ;) 


-Koper, fenel- Jego nasiona używane są do odświeżania oddechu po posiłku, pomagają w trawieniu tłustych potraw i juz w starożytności używane były jako afrodyzjak.


-Imbir- Jego rozpalające właściwości wychwalane były od zawsze, pobudza krążenie, odświeża oddech i zapobiega mdłością.

 


-Gałka muszkatołowa-Ma działanie silnie pobudzające, dzięki niechwalebnym zawiązką psychoaktywnym był dawniej używany jako afrodyzjak. Nienależny sie jednak jej obawiać gdyż w normalnych ilościach, nadaje ciepłych korzennych nut każdej potrawie.


-Jajka- wszelkiego rodzaju jajka od przepiórczych po kawior są symbolem płodności i wzmagają potencje, w Indiach do aromatycznego curry dodaje sie całe jajka lub obtacza i smaży sie je w mięsie jako Kofty.


-Goździki- W Indiach stosowane są nie tylko jako doskonałą korzenna przyprawa ale także jako środek osładzający oddech przed pocałunkami :)


-kardamon- Jego oszałamiający cytrynowy zapach oraz tajemnicze właściwości, używane były podczas rytuałów zwiększania potencji , męskie miejsca intymne, nacierano przezutą papką z nasion. A zaserwowanie kawy z kardamonem, podobno może zwiększyć przychylność wybranka.


-Rośliny sączkowe- Od wieków uważane były za symbol życia a dzięki dużej zawartości białka za posiłek godny wojowników, połączone z odpowiednimi przyprawami syci i nie powoduje nieprzyjemnych konsekwencji, dlatego tak wiele potraw w tej kuchni opiera sie soczewicy, cieciorce itp.


-Szafran-dawniej zbierany z suszonych słupków kwiatowych szafranu przez młode dziewczęta które tym samym symbolicznie wchodziły w okres dojrzałości płciowej, podobno poza barwiącymi pożywienie na ciepło żółty kolor posiada właściwości pobudzające :)


-Woda różana- w kuchni Indyjskiej dodawana do deserów i delikatnych potraw , od wieków uważana za symbol kobiecości i oczyszczenia. 


 

Banany z Kadżuraho

Skłądniki:

-Pęczek świeżej kolędry

-4 zielone banany

-2 łyżki zmiekolenj kolędry

-1 łyżka zmielonego kminu rzymskiego

-1 łyżeczka chili w proszku

-szczypta soli

-1/4 łyżeczki kurkumy

-1 łyzeczka cukru brazowego

- 1 łyżka mąki besan lub pszennej

-6 łyzek oleju

1/4 nasion kminu rzymskiego

1/4 nasion koledry

Banany niezbyt głęboko nacinamy na środku (wzdłuż) i przepoławiamy.

Liście kolendry drobno siekamy i mieszamy ze zmielonymi przyprawami sola ,cukrem i mąką oraz łyżka oleju.Otrzymana masą faszerujemy nacięcia na bananach.

Na patelni rozgrzewamy 5 łyżek oleju i prażymy nasiona kminu i kolendry gdy zaczną pękać wkładamy kawałki banana , lekko potrząsamy i przykrywany na 10  minut. Co jakiś czas mieszając czekamy aż zmiękną ale nierozciapą się (dlatego warto wybierać banany nie do końca dojrzałe, platany lub zielone banany).

Gotową potrawę przybieramy świeża kolendrą i posypujemy szczyptą kardamonu.

Smacznego!

Cynowa_Beata 16.08.2011 23:03
W tym przypadku sama pasta jest bez prażenia, oczywiście, można to zrobić . Ja zawsze mam przygotowane w zapasie uprażone ziarenka, w tym przypadku prażyć można kmin,kolendrę oraz chili jeśli sami je robimy.W 2 części przepisu prażony/smażony kmin i kolendra daje nam troszkę tego cieplejszego aromatu :)
lee-aa 16.08.2011 22:05
super tekst, a przyprawy przed mieleniem i faszerowaniem trzeba uprażyć?

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak