Dynię również można znaleźć w moim warzywniaczku. Jest jej sporo bo sadzimy z przenaczeniem dla zwierzątek. Za dynią nie przepadam od dziecka. Nie lubiłam podobnie jak tata słodkich klusek z przecierem z dyni i mlekiem. A tymczasem mama z rodzeństwem się zajadali. Na samą myśl robiło mi się nie dobrze. Także dyni w mojej kuchni bardzo mało. Oprócz pestek bo te uwielbiam chrupać, szczególnie podprażone na suchej patelni lubię dodawać do sałatek czy pieczywa. Ze dwa lata temu skusiłam się na muffiny dyniowe i przyznam szczerze, że bardzo mi zasmakowały i robiłam je nawet kilka razy. Ale w tym roku postanowiłam, że spróbuję z dyni przygotować coś więcej a nóż mi smakuje. Wiem, że smak mi się zmienił bo lubię teraz oliwę z oliwek i barszcz czerwony a wcześniej nie lubiłam. Więc może i do dyni bardziej się przekonam, bo w sumie nie jest taka zła skoro muffiny mi smakują to i może w innych potrawach będzie dla mnie smaczna.
Kilka słów o dyni:
Szczególnie cenna jest dynia o pomarańczowym miąższu – im kolor miąższu intensywniejszy, tym więcej w nim witamin. Dynie zawierają ich stosunkowo dużo: A, B1, B2, C, PP, ponadto składniki mineralne, zwłaszcza fosfor, żelazo, wapń, potas i magnez oraz mnóstwo beta-karotenu, który w organizmie przekształca się w witaminę A. Zapobiega ona krzywicy u dzieci, wzmacnia wzrok, chroni przed nowotworami. Wraz z witaminą E wspaniale wpływa na cerę – utrzymuje odpowiednią wilgotność skóry i zwalcza niszczycielskie wolne rodniki.
Dynia bogata jest również w białko. W dodatku nie tuczy! Mimo że to owoc brzuchaty, należy do niskokalorycznych. Dzięki dużej zawartości celulozy pomaga w kuracjach odchudzających. Dynia przyśpiesza przemianę materii, dzięki czemu organizm pozbywa się nagromadzonych tłuszczów. Zawiera także pektyny i kwasy organiczne.
Gotowana lub surowa dynia pomaga w nieżytach przewodu pokarmowego, przy uporczywych zaparciach, chorobach krążenia z towarzyszącymi im obrzękami i schorzeniach wątroby. Nawet dla tzw. delikatnych żołądków dynia rozgotowana jest lekkostrawna i łatwo przyswajalna.
Dynia jest zalecana jako środek ogólnie odkwaszający, moczopędny, żółciopędny. Podaje się ją rekonwalescentom, pomaga bowiem odzyskać siły po ciężkiej chorobie.
Miąższ dyni stanowi doskonały środek przeciwwymiotny dla ciężarnych. W Azerbejdżanie odwar z kwiatów dyni jest wykorzystywany do leczenia trudno gojących się ran. Mieszkańcy Tybetu stosują dynię w żywieniu dietetycznym chorych na wątrobę, nerki i serce, a także na zapalenie żołądka, nadkwasotę, owrzodzenie żołądka i dwunastnicy.(źródło:dziecisawazne.pl)
Polecam jedną z moich sałatek z pestkami dyni:
Sałatka z winogronem i awokado
składniki:
3 garście mieszanki sałat
1 średnie awokado
15 kulek winogron ciemnych
3 łyżki pestek dyni
1 łyżka miodu
4 łyżki oleju
1 łyżeczka octu balsamicznego
Składniki na dwie porcje. Na talerzach ułożyć porwaną sałatę. Awokado obrać, przekroić na pół, pokroić na paski. Winogrona przekroić na pół, można wypestkować. Pokrojone awokado i winogrona ułożyć na sałacie. Pestki dyni uprażyć na suchej patelni i posypać sałatkę. Olej, miód i ocet balsamiczny dokładnie wymieszać, przed podaniem skropić całość.
A tu wspomniane muffinki :
Muffiny dyniowe z sosem waniliowo-cytrynowym
składniki:
400 g dyni
250 g cukru
300 g mąki
2 garście orzechów włoskich
175 ml oleju
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 łyżeczka cynamonu (ja cynamon pomijam bo nie lubimy)
4 jajka
1 laska wanilii
2 łyżki soku z cytryny
2 łyżki cukru pudru
skórka otarta z 1/2 cytryny
5-6 łyżek gęstej kwaśnej smietany 18%
Dynię zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Do startej dyni dodawać powoli cukier, jajka, mąkę, proszek do pieczenia, posiekane orzechy, cynamon i olej.Ciasto dokładnie wymieszać, przełożyć do foremek i piec ok 30-40 minut na 180 C. Składniki sosiku: śmietana, 2łyżki cukru pudru, sok z cytryny, miąższ z laski wanilii oraz skórkę otartą z połówki cytryny dokładnie wymieszać ,sok z cytryny dodać na końcu. Wystudzone muffiny przed podaniem udekorować kleksem sosiku.Na wierzch zetrzeć odrobinę skórki cytryny.
A to pierwsze moje tegoroczne danie z dynią
Zupka krem z dyni
składniki:
700 g obranej ze skóry i miąższu dyni
2 marchewki
300 g ziemniaków
3 liście selera
1 l wody
50 ml śmietanki 30%
1 łyżeczka słodkiej papryki
gałaka muszkatołowa
sól
mielony imbir
biały pieprz
ziarna dyni do posypania
Ziemniaki obrać pokroić w kostkę. Marchewki obrać pokroić w plasterki. Warzywa dokładnie wypłukać i przełożyć do garna. Wlac 1 litr wody, dodać liście selera i gotować. Dynie pokroić w kostkę. Gdy ziemniaki i marchewka będa już prawie miękkie wyjąć liście selera i dodać pokrojoną dynię. Dodać słodką paprykę, gałkę imbir pieprz i sól do smaku. Gotować aż dynia będzie miękka. Następnie wszystko zblenderować na gładką masę, doprawić coś do smaku jesli potrzeba. Dodać słodka śmietankę i dokładnie wymieszać. Zupkę podawać posypaną prażonymi ziarnami dyni i kleksem słodkiej śmietanki.
Sezon na dynię dopiero się zaczyna więc myślę, że coś pokombinuje i jeszcze wyczaruję smacznego z dyni. Zupka bardzo mi zasmakowała a to dobry znak.
