Borowikowa, czyli wspomnienie zeszłorocznego grzybobrania
Po wczorajszym śladowym zbiorze grzybów narobiliśmy sobie ochoty na zupę borowikową, a że grzybów suszonych jest u nas dostatek po zeszłorocznych obfitych zbiorach, trzeba jakoś zmniejszyć te nasze zapasy;)
Składniki:
- 5 garści borowików suszonych,
- 100 g kaszy jęczmiennej,
- 1 kostka bulionu grzybowego,
- 300 ml rosołu z kury,
- 1 szt. marchwi gotowanej,
- 2 szt. skrzydełka gotowane,
- 100 ml śmietany,
- 1 łyżeczka skrobii,
- do smaku pieprz
Namoczyć we wrzącej wodzie prawdziwki wraz z 100 g kaszy i kostką
grzybową na około 30 minut, gotujemy je w tej samej wodzie, dodajemy rosół z kury, pokrojoną w plastry marchew i rozdrobnione mięso ze skrzydełek. Skrobię kukurydzianą rozprowadzamy ze śmietaną i odrobiną wywaru i zagęszczamy zupę. Doprawiamy pieprzem i zagotowujemy.