Barbórkowy grill

Niedziela rodzinnie nam minęła. Wybraliśmy sie na spacer.....miał być długi,ale deszcz nas przegonił.
Obiadu nie planowaliśmy a już napewno nie taki.....
Dzieciakom zrobiliśmy na szbyko frytki a my zaszaleliśmy!

Smaka mieliśmy właśnie na grilla i nic nas nie odstraszyło! Ani wiatr,ani deszcz.....pewnie i śnieg by nas nie przegonił z tarasu....
Nas,znaczy męża i brata bo damska część zajęła się dodatkami czyli sosem czosnkowym i sałatką z pomidorami rzymskimi. Pycha!

Sosik szybki i jakże pyszny. Gęstą 18-procentową śmietanę łączymy z majonezem,posiakaną bazylią i czosnkiem. Przyprawiamy solą ziołową Prymat z młynka i pieprzem kolorowym Prymat z młynka. :)


Na postrzępioną sałatę lodową dajemy przyprawę do sałatek Prymat z młynka,polewamy dość sporo sosu ze świeżą bazylią i kładziemy kawałki pomidorków. Pyszna!

I ten grill to już napewno był ostatni w tym roku....ciekawe co pomyśleli sąsiedzi? :)