Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Przemycanie warzyw do codziennej diety

Bo to jest niezła gratka,
Znaleźć sposób na warzywnego niejadka.
I nie ważne, czy to mały czy też duży,
Zawsze może polubić coś, czego twierdził, że nie lubi.
Sposobu czasem trzeba, by jakiś produkt do diety wprowadzić,
Zasmakuje wtedy w nim i ten duży i ten mały.

 

Dzieci często uprzedzają się do pewnych produktów spożywczych, tak naprawdę nigdy wcześniej ich nie próbując.

Ten problem dotyka jednak również osób dorosłych.

Często słyszymy, że ktoś czegoś nie lubi, lecz zapytany dlaczego, odpowiada, że nigdy czegoś nie próbował.

Dla mnie taka osoba stanowi zawsze wyzwanie, bo jak można nie lubić czegoś, czego nigdy nie włożyło się do ust.

Problem czasem wywodzi się z tego, że ktoś próbując jakiegoś produktu po raz pierwszy, zraził się do formy jego podania.

Świetny przykład stanowi szpinak.

 Przemycanie warzyw do codziennej diety

żródło zdjęcia:http://freshlife.com.pl/?attachment_id=170

 

Jeżeli ktoś jest bardzo wrażliwy na wizualną stronę jedzenia, widząc po raz pierwszy odmrożony szpinak, może nie mieć o nim dobrego zdania.

Takim osobom powinno się ukazywać inne możliwości podania tego jakże to zdrowego roślinnego warzywa.

Moja mama swojej siostrzenicy zrobiła kluseczki ze szpinakiem.

Sama jej w przygotowaniu tego dania pomagała, nie zdając sobie sprawy  z tego, że to szpinak, którego tak się zarzekała, że nie lubi.

Mama nazwała go magiczną przyprawą i od tamtej pory nasza urocza Wiki za każdym razem, kiedy widzi potrawy z zielonymi kawałeczkami, woła z entuzjazmem, że to jej ulubiona magiczna przyprawa.

W ten sposób przemycamy do jej menu szpinak, i to nie tylko w kluseczkach.

Również podanie szpinaku jako świeżych liści z mieszanką sałat, nie zdradzi zniechęconym próbowaniem tego liściastego warzywa, że jest on zawarty w sałatce.

O ile dorosłych gorzej oszukać w potrawach z widocznymi zielonymi cząstkami, to takie przemycenie szpinaku w sałatce sprawdzi się rewelacyjnie, a poznawszy prawdę, sami mogą zacząć po niego sięgać, bo jak pewne mądre powiedzenie mówi: „Nie taki diabeł straszny, jak go malują”.

 

Kolejne wyzwanie to pietruszka (część biała).

Zapewniam, że o swoim istnieniu nie da znaków, jeżeli użyjemy jej chociażby do zrobienia kremowej zupy. Zmielonej nie widać gołym okiem, a na tle innych smaków staje się niewyczuwalna.

Dobrze ją ukryć w sałatce warzywnej, bo wizualnie nie odróżni się od ziemniaków a drobno starta nie zdradzi swojej obecności smakiem, doskonale komponując się z ogólnym smakiem sałatki.

 

 Przemycanie warzyw do codziennej diety

Pamiętam, jak jako dziecko nie lubiłam strasznie brukselki.

Za każdym razem wybierałam ją z zupy.

 

Przemycanie warzyw do codziennej diety

 

żródło zdjęcia:www.we-dwoje.pl

Pewnego dnia moja mama kupiła siatkę świeżych brukselek, przygotowała do nich sos koperkowo – ziołowy i dała mi i rodzeństwu do spróbowania.

Słowo daję, że nie mogliśmy się nią najeść.

Do tej pory nie przepadam za brukselką w zupie ale taką świeżą uwielbiam.

Małe dzieci można wziąć sposobem i zachęcić, żeby spróbowali takich malutkich kapustek, które kupiło się specjalnie dla nich.

Jestem pewna, że chociaż część dzieci polubi brukselkę, nie wiedząc, że to właśnie ją jedzą.

Starszym można pokroić ją na ćwiartki i polać jakimś dipem, kładąc obok wykałaczki i na pewno skuszą się, żeby spróbować i nie wiadomo kiedy, zniknie ze stołu.

 

Bez względu na to, co chcielibyśmy podać pamiętajmy, że liczy się też wygląd serwowanych potraw.

W stosunku do dzieci jest pewne ułatwienie, bo można bawiąc się jedzeniem, zachęcić je do spróbowania chociażby powykrawanych foremką kanapek w formie koreczków.

Dorosłym można przygotowywać grzanki z zapieczonym na górze serem, by nie mogli sprawdzić ręką, co kryje się w tej grzance.

 

Zanim zarzekniemy się, że czegoś nie lubimy, spróbujmy się jednak przełamać i chociaż raz spróbować, by sprawdzić, czy nasza niechęć do jedzenia warzyw jest czymś uzasadniona.

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak