Po kaszy nie będzie już nic cz. I - kasza jaglana

Krupy (czyli kasze) przez wieki stanowiły bazę posiłków Polaków. Swoje triumfy święciły do XIX wieku, kiedy to zostały zdetronizowane przez ziemniaki. Przez lata były naprzemiennie eksponowane na stołach bądź pogardzane- w zależności od kręgu społecznego i aktualnie panującej mody żywieniowej. Jako danie proste, tanie i pożywne zyskały sympatię przede wszystkim krajów słowiańskich. I słusznie, gdyż pod względem wartości odżywczych przewyższają one ryż, makaron czy właśnie wyżej wspomniane kartofle. Kasze to bogate źródło skrobi i łatwo przyswajalnego białka. To również skarbnica witamin, kwasu foliowego i wielu składników mineralnych.
Obecnie kasze przeżywają swój renesans. Są nie tylko zdrowe, ale stanowią również wspaniały produkt dla kucharzy, którzy potrafią wydobyć ich walory smakowe i zaprezentować w iście królewskich odsłonach. Po kaszy nie będzie już nic- to polskie przysłowie odnoszące się do wiejskiego wesela, na którym to kasza serwowana była jako ostatnie danie. Otwiera ono cykl moich krótkich artykułów, w których postaram się zaprezentować iście królewską odsłonę kasz.
Na pierwszy ogień pójdzie jedna ze zdrowszych kasz- kasza jaglana. To również moja ulubiona kasza, która doskonale sprawdza się we wszelkiego rodzaju potrawach wytrawnych, jak też i słodkich.
Kasza jaglana otrzymywana jest z prosa- najstarszego uprawianego gatunku zboża. Jako jedna z najzdrowszych kasz wraca powoli do łask Polaków. Tzw. jagły pod względem wartości odżywczych dorównują kaszy gryczanej. Jaglanka jest lekkostrawna, ma mało skrobi i dużo łatwo przyswajalnego białka. Spośród kasz to właśnie ona ma najwyższą zawartość witamin z grupy B, żelaza i miedzi. Dzięki dużej zawartości krzemu, pielęgnuje naszą skórę, paznokcie i włosy. Zawarty w niej krzem usprawnia również naszą przemianą materii. Podobnie jak kasza gryczana ma właściwości zasadotwórcze, dzięki czemu pomaga naszemu organizmowi zachować równowagę kwasowo-zasadową. To właśnie ze względu na swoje właściwości zasadotwórcze polecana jest przy chorobach trzustki, wątroby, jelit czy nerek.
W swojej kuchni często sięgam po kaszę jaglaną przygotowując zarówno dania wytrawne jak też desery. Aby pozbawić ją naturalnej goryczki, którą w sobie skrywa, należy przed ugotowaniem przelać ją obficie zimną wodą.
Poniżej przedstawię moje sprawdzone sposoby na kaszę jaglaną. I pomimo że często kasze kojarzymy z daniami rozgrzewającymi serwowanymi głównie w okresie jesienno-zimowym, to dziś wystąpi ona w letniej roli wakacyjnych potraw. Zapraszam smakowicie i zdrowo, bo ... od kaszy człowiek zdrów!
Zapiekane kalarepki z kaszą jaglaną i ogórkami małosolnymi
Składniki:
• 2 kalarepki
• łyżeczka cukru
• 100 g kaszy jaglanej
• 7-8 suszonych pomidorów
• garść oliwek
• 4 ogórki małosolne
• olej spod suszonych pomidorów- 1-2 łyżki
• sól
• pieprz
• łyżka masła klarowanego
• łyżka octu balsamicznego
Kalarepki obieramy i gotujemy w wodzie z łyżeczką cukru ok. 50 minut. Z wystudzonych kalarepek wydrążamy środki. Usunięte resztki kalarepki drobno siekamy.
Kaszę płuczemy na sicie zimną wodą i gotujemy na małym ogniu w szklance wody. Kiedy kasza wchłonie cały płyn, zdejmujemy ją z ognia. Dodajemy drobno posiekane suszone pomidory, pokrojone w małą kostkę ogórki małosolne i oliwki. Dodajemy resztki kalarepki oraz łyżkę masła klarowanego. Doprawiamy solą, pieprzem i octem balsamicznym. Całość dokładnie mieszamy. Farszem wypełniamy kalarepki. Delikatnie skrapiamy olejem i zapiekamy w piekarniku nagrzanym do 200 stopni ok. 20 minut.
Składniki:
• pół szklanki kaszy jaglanej + szklanka wody
• 3 żółtka
• ok. 1 szklanki zmiksowanych truskawek
• ok. 1- 1 1/3 szklanki mąki ryżowej
• 7 g drożdży w proszku
• 1/2 szklanki ksylitolu/ lub jeśli wolicie cukru
• 6 łyżek oleju kokosowego
• olej do wysmarowania gofrownicy
Kaszę płuczemy na sicie zimną wodą, następnie przekładamy do garnka, zalewamy wodą i gotujemy na małym ogniu do miękkości- kasza musi wchłonąć cały płyn. Lekko przestudzoną kaszę blendujemy na gładką masę z żółtkami, mąką, ksylitolem, drożdżami i olejem kokosowym. Stopniowo dodajemy zblendowane truskawki - tyle by uzyskać masę dużo gęstszą jak na naleśniki. Gofrownicę lekko smarujemy olejem, wykładamy porcję ciasta i pieczemy gofry - u mnie w gofrownicy o dużej mocy piekły się ok. 10 minut. Smacznego!
Green-orange cake - maślankowy tort serowo-batatowy z warzywami
Składniki na ciasto ( tortownica o średnicy 17 cm):
• 100 g kaszy jaglanej
• 1 szklanka mleka
• 1 czubata łyżka masła
• 1/2 szklanki maślanki
• 1 jajko
• 4 łyżki mąki ziemniaczanej
• łyżeczka soli
• łyżka octu balsamicznego
• 1/4 łyżeczki gałki muszkatołowej
• pełna łyżka masła orzechowego
• 3 łyżki płynnego miodu np. spadziowego
• duża garść czarnych oliwek
• 100 g rukoli
• 6-7 rzodkiewek
Kaszę płuczemy zimną wodą na sicie. W garnku zagotowujemy mleko z łyżką masła. Dodajemy kaszę i gotujemy do miękkości na małym ogniu , od czasu do czasu mieszając (ok. 15 minut). Kasza musi być miękka i wchłonąć cały płyn.
Rukoklę blendujemy z maślanką. Dodajemy kaszę i ponownie blendujemy na gładką masę.
Dodajemy sól, jajko, mąkę, gałkę muszkatołową, masło orzechowe, miód, ocet balsamiczny i ponownie całość blendujemy. Dodajemy posiekane oliwki i rzodkiewkę. Całość dokładnie mieszamy i przekładamy do tortownicy o średnicy 17 cm, wysmarowanej masłem i wysypanej mąką. Pieczemy ok. 70 minut, temp. 190 stopni, termoobieg.
Masa serowo- batatowa:
• 1 duży batat
• 1 laska rabarbaru
• Olej
• Sól
• Pieprz
• 500 g sera twarogowego trzykrotnie zmielonego
• Kilka suszonych pomidorów
• Garść uprażonych orzeszków ziemnych
Dekoracja- rukola, oliwki, rzodkiewki
Bataty obieramy i kroimy w drobną kostkę. Rabarbar również kroimy w drobną kostkę. Warzywa skrapiamy olejem, solimy i pieczemy do miękkości - temp. 190 stopni, termoobieg.
Przestudzone bataty i rabarbar blendujemy na gładką masę z suszonymi pomidorami i orzeszkami ziemnymi. Dodajemy stopniowo ser i dokładnie mieszamy. Doprawiamy solą i pieprzem.
Wystudzony placek jaglany przekrawamy na trzy części. Przekładamy masą serowo-batatową. Wierzch i boki pokrywamy również masą serowo-batatową. Torcik dekorujemy oliwkami, rzodkiewkami i rukolą. Smacznego!
Składniki (4 ciastka):
Spód:
• 1 wafel ryżowy wieloziarnisty BIO (10g)
• 100 g nerkowców- niesolonych
• 1/4 szklanki mleka
• łyżka ksylitolu
Masa jaglana:
• 100 g kaszy jaglanej
• łyżka masła
• szklanka mleka + 4 łyżki
• 2 łyżki puree daktylowego (kilka suszonych daktyli namoczonych w odrobinie mleka i zbelndowanych na gładką masę)
• łyżeczka kakao
• łyżeczka ksylitolu
• łyżeczka ekstraktu waniliowego
• 150 g serka twarogowego typu włoskiego zblendowanego z 2 łyżkami mleka
• 4 łyżeczki dżemu z czarnej porzeczki 100%
• 1 wafel ryżowy wieloziarnisty BIO (10 g)
• 4 kostki gorzkiej czekolady - 90% kakao
• łyżeczka masła orzechowego BIO
• 6 łyżek mleka
• łyżeczka ksylitolu
• kilka truskawek
• 4 listki stewii
1. Nerkowce moczymy w mleku przez około 2 godziny. Odcedzamy, a mleko spod nekrowców dodajemy do mleka, w którym będziemy gotować kaszę.
2. Nerkowce blendujemy na gładką masę z łyżką ksylitolu. Do gładkiej masy dodajemy pokruszonego wafla ryżowego i dokładnie mieszamy.
3. Kaszę płuczemy na sicie zimną wodą. Przekładamy do garnka i zalewamy mlekiem. Gotujemy na wolnym ogniu z łyżką masła do momentu aż kasza wchłonie cały płyn i będzie miękka.
4. Kaszę dzielimy na 2 równe części. Do jednej dodajemy puree daktylowe i kakao. Do drugiej dodajemy ksylitol, 4 łyżki mleka i ekstrakt waniliowy. Obie masy blendujemy na gładkie kremy. Do jasnej waniliowej masy dodajemy serek i dokładnie mieszamy.
5. Każdą z mas dzielimy na 4 równe części- przygotujemy 4 desery. Za pomocą ringa składamy desery.
Na dnie wykładamy porcję masy z nerkowców i wafli ryżowych. Następnie porcję masy jaglano-czekoladowej. Kolejna będzie masa serow-jaglana. Na samym końcu wykładamy łyżeczkę dżemu z porzeczki. Zdejmujemy ring.
6. Na wierzchu każdego deseru kruszymy 1/4 wafla ryżowego.
7. Nad gorącą kąpielą wodną topimy czekoladę z masłem orzechowym, mlekiem i ksylitolem. Płynną polewą zdobimy każdy deser.
8. Ciasta dekorujemy truskawkami i listkami setwii. Smacznego
Gruszkowe lody jaglane - na mleku i serku homogenizowanym
Składniki:
• 100 g kaszy jaglanej przelanej na sicie zimną wodą
• 1 szklanka mleka 2%
• 2 dojrzałe gruszki
• 1 dojrzały banan
• 2 łyżki - w wersji dietetycznej ksylitolu, w wersji tradycyjnej - domowego cukru waniliowego
• łyżka ekstraktu waniliowego
• 200 g serka homogenizowanego waniliowego
Mleko zagotowujemy, dodajemy kaszę i pokrojone w kostkę gruszki - gotujemy na małym ogniu do miękkości. Kasza musi wchłonąć całe mleko. Przestudzoną kaszę blendujemy na gładką masę z bananem, ksylitolem/cukrem i ekstraktem waniliowym. Dodajemy serek waniliowy i delikatnie mieszamy. Przekładamy do tradycyjnego zamykanego pojemnika i wkładamy do zamrażalnika na 2 godziny. Lody możemy też rozlać do specjalnych foremek do przygotowywania babeczek na zimno- wówczas po dwugodzinnym mrożeniu przed wyjęciem z foremek babeczki należy na chwilkę włożyć do gorącej wody- wtedy same wyskoczą z foremek. Smaczny i co ważne zdrowy deser lodowy gotowy!