Ogródek na balkonie- zioła i warzywa
ROSZPONKA I BAZYLIA:
MAJERANEK:
Kiedyś z Irlandii przywieźliśmy mini szklarnię, była z zestawie z ziemią i nasionkami bazylii. Została nam ziemia (jest to jakaś mieszanka, bardzo delikatna z jakimiś drobinkami złota). Wystarczy troszkę ziemię spryskać wodą, wysypać nasionka i zamknąć. Później już nie trzeba podlewać. W żadnym wypadku nie zostawić szklarni na gorącym słońcu bo kiełki się spalą. Jak kiełki mają już około 4-5 cm wysokości delikatnie wyciągamy je z altanki i przesadzamy do doniczki.
FASOLKA SZPARAGOWA:
Fasolkę posadziliśmy też około 2 tygodnie temu, tak samo jak groszek. Dziurki w ziemi i do każdej dziurki po nasionku. Fasolka ma taka byle jaką podpórkę i pnie się do góry. Jakieś parę dni temu zaóważyłam pączki, lada moment będą kwiatuszki.
KOPEREK:
W ziemi w doniczce porobiliśmy małe dziurki około 1 cm i wsypaliśmy do nich nasionka. Po 2 dniach w słoneczną pogodę koperek już zaczął kiełkować. Na zdjęciu ma około 2,5 tygodnia.
MELISA:
POMIDORKI KOKTAJLOWE:
W doniczce z ziemią zrobiliśmy dziurki i do każdej dziurki wsypaliśmy po kilka nasionek. O dziwo z każdej dziurki wyszło kilka gałązek :) Uwielbiam pomidorki i bardzo mnie ten fakt cieszy. Pomidorki posadziliśmy jakieś 2 tygodnie temu, rosną bardzo szybko. Kwiatuszków jeszcze nie mają, ale listki pachną już świeżym pomidorem.
MIĘTA:
Kupiliśmy ją na targu w małej doniczce. Przesadziliśmy do większej i zaczyna pięknie się rozrastać. W smaku jest bardzo intensywna.
TYMIANEK i PIETRUSZKA:
Tymianek również jest z odzysku. Kupiliśmy go chyba po 1 zł w TESCO, był już bardzo biedny, uschnięty ale go uratowaliśmy. Wystarczyła większa doniczka i na początku dość dużo wody. I proszę, nawet zaczął puszczać nowe gałązki. Obok maleńka pietruszeczka. Zrobiliśmy patyczkiem grządkę, wsypaliśmy nasionka i delikatnie przykryliśmy. W sumie rośnie trochę powoli (na zdjęciu ma już około 2 tygodnie).
GROSZEK:
Groszek również rośnie dość szybko. W ziemi w doniczce zrobiliśmy dziurki około 2cm i do każdej włożyliśmy po jednym nasionku, zasypaliśmy. Po 3 dniach zaczęły kiełkować. Na zdjęciu mają około 2 tygodnie. Wydaje mi się, że musimy mu zrobić podpórki żeby miał się po czym piąć.
SZAŁWIA:
Nie wiadomo co się z nią stało. Posadziliśmy ją około miesiąc temu, wyszło tylko 5 kiełków. Po tygodniu przestały rosnąć i 4 zwiędły. 1 ocalał i właśnie parę dni temu ruszył do góry. Hmmm ciekawe dlaczego tak się stało, może za zimno, może za ciepło, za mało/dużo wody? Wiecie może co się mogło stać z naszą szałwią???
Tutaj mamy już większą pietruszkę. Z tyłu rośnie szczypiorek i coś obok dziwnego na czerwonej nóżce. Z drugiej strony biedna, samotna szałwia. Pod spodem widać właśnie nasze mini terrarium.
Tak nawiasem to nie wiemy jak to się stało ale pietruszka jest wszędzie. Tak nagle ni z tego ni z owego wyrasta gdzieś między poziomkami, w bazylii, koło szczypiorku :) Samosiejka hehe
Jak wstaję rano koło 7 to pierwsze co idę na balkon i podlewam wszystko. Jak jest zimno to później już nie podlewam ale jak jest skwar to podlewam jeszcze raz. Z resztą widać po nich kiedy chcą pić :)