Dawno nie piekłam kurczaka w całości.
Ten jest tym razem cytrynowy, z pieprzem cytrynowym i cytryną.
Soczysty i delikatny z chrupiącą skórką.
Do pieczenia kurczaka idealnie nadaje się brytfanna.
Takiego kurczaka z powodzeniem można podać na świąteczny stół. Bo przecież jak wiemy zbliżają się te najważniejsze bo wielkanocne. Nie wiem dlaczego bardziej przywiązuje się do tych bożonarodzeniowych bo przecież te wielkanocne są ważniejsze. Ale nie będę się rozwodzić na temat ważności świąt tylko zapraszam Was po przepis. Może się skusicie i upieczecie takiego cytrynowego kurczaczka.
CYTRYNOWY KURCZAK
1 kurczak ( u mnie 2 kg )
1 przyprawa do kurczaka
1 łyżka soli ( lub więcej według uznania )
1 łyżka pieprzu cytrynowego
1 duża cytryna
Kurczaka umyć i osuszyć.
Przyprawy wymieszać i natrzeć nimi kurczaka na zewnątrz i wewnątrz.
Cytrynę dokładnie wyszorować w gorącej wodzie i umieścić ją wewnątrz kurczaka.
Nogi można związać sznurkiem wędliniarskim.
Tak zamarynowanego kurczaka wstawić najlepiej na noc do lodówki.
Potem piec przez 2 godziny w 180 stopniach, polewając co jakiś czas powstałym sosem.
( czas pieczenia kurczaka zależy od wielkości - 1 kg to jedna godzina ).
