Zarządzaj plikami cookies
Doradca Smaku logoandPrymat logo
Co ugotował Michel Moran w ostatnim odcinku? SPRAWDŹ

Książki nie tylko kulinarny 7 na dzień dziecka: całuski Pani Darling

Do tej pory recenzowałam książki przeznaczone dla mnie lub bardziej zaawansowanych kucharzy, ale jednak kucharzy. Z okazji dnia dziecka 7 odsłona serii "Książki nie tylko kulinarne" poświęcona została pozycji idealnej dla nastoletnich pociech.

Książki nie tylko kulinarny 7 na dzień dziecka: całuski Pani DarlingKsiążkę mam już od jakiegoś czasy, jest to jeden z wielu wspaniałych prezentów od mojej mamy i wspomnienie czasów, gdy literaturę Musierowicz "łykałam" jedną za drugą. Wręcz bez opamiętania zaczytywałam się w kolejne części długiej serii. Wspomniana pisarka jest autorką i tej książką. Z niesamowitą gracją i stylem łączy pasje do gotowani z przeglądem literatury młodzieżowej. Jak pisze we wstępie "gotować potrafi naprawdę każde dziecko". Zaraz potem optymistycznymi słowami zaprasza do prób, błędów, a przede wszystkim korzystania z rad (i pomocy) starszych członków rodziny. Gotowanie może stać się wspaniałą przygodą i cudownym sposobem na wspólne spędzanie czasu. Każdy rozdział poświęcony jest jednej literackiej postaci, zaczyna się krótkim rysopisem i bardzo dokładnie podanym przepisem. Ważne i cenne dla każdego młodego kucharza jest to, że receptura napisana jest niesamowicie ciekawie. Pełna jest też cennych uwag przekazywanych w sposób niesamowicie optymistyczny. Aż chce się czytać, a potem gotować. Za każdym razem rozczula mnie określenie "Dziecko Kulinarne", które Musierowicz nadała swojemu czytelnikowi. Ten przesympatyczny zabieg sprawia, że mały kucharz odbiera książkę jako dedykowaną właśnie jemu. 
Dlaczego tak?
Książkę, mimo że należy do gatunku poradników kulinarnych, czyta się jednym tchem. Jest świetnym prezentem dla młodego kucharza, ponieważ w całości opiera się o literaturę młodzieżową znaną nawet tym mniej oczytanym pociechą (np. Pipi Pończoszanka). Co jeszcze? Taki prezent, w przeciwieństwie do kolejnej gry komputerowej, pomoże zacisnąć rodzinne więzi.
Dlaczego nie?
Jeśli nasza pociecha nie lubi czytać, może nie zrozumieć naszych dobrych chęci. Dodatkowo w książce nie ma zdjęć, a jedynie obrazki potraw, co może być drobnym utrudnieniem. 

Z racji tego, że Dzień Dziecka już się formalnie zaczął (trwa 1,5 h), a praktycznie do pobudki małych skarbów zostało niewiele czasu- przepis na błyskawiczną słodkość (wstydliwie przyznam się, ze uwielbiam ją do teraz :)).
Czekoladowy ryż

Książki nie tylko kulinarny 7 na dzień dziecka: całuski Pani DarlingCo nam potrzeba?
opakowanie ryżu preparowanego
2 łyżki masła
1 łyżka dobrej jakości kakao

Na patelni rozpuszczamy masełko, dodajemy kakao i mieszamy (jeśli jest za gęste dodajemy jeszcze masła). Ryż polewamy ciepłą masą. Jeśli chcemy mniej czekoladową wersje, polewamy skromniej. Jeśli zdecydujemy się na więcej słodkości ryż będzie oblepiony dokładniej, a z samej masy będzie można ulepić kuleczki. 
Jak widać na zdjęciu, Gulgotek na słodycz się rzucił :-)
A trzymając się książek i jedzenia jednocześnie, całość podsumuję słowami Musierowicz:
lepiej czytać przy jedzeniu, niż nie czytać wcale ! 

IwonaDD 01.06.2013 10:25
świetna autorka, nie wiedziałam nawet,że wydała taką książkę,jak spotkam kiedyś to wezmę,moja córka co prawda nie umi jeszcze czytać,ale w swojej zabawkowej kuchni siedzi godzinami, gotuje płatki, robi herbatkę i piecze fantastyczne torty :)świetna recenzja :)

DoradcaSmaku.pl zawiera materiały autopromocyjne marek należących do Prymat sp. z o.o.:

Prymat Kucharek tonaturalne smak