Porzeczki zawierają duże ilości witaminy C i pod tym względem przewyższają cytryny. Rekordzistką pod tym względem jest porzeczka czarna, która w naszym kraju należy do roślin najbogatszych w witaminę C.
Ponadto owoce porzeczek dostarczać mogą witamin z grupy B, niewielkie ilości prowitaminy A. Poza witaminami owoce porzeczek zawierają pektyny, garbniki i antocyjany, zaś z soli mineralnych: związki żelaza, fosforu, wapnia i magnezu.
Świeże owoce porzeczek mogą być przydatne w leczeniu przeziębienia, stanach z osłabionymi procesami obronnymi organizmu, a także w przypadku suchego kaszlu.
Warto sięgnąć po porzeczki w stanach zapalnych śluzówek jamy ustnej, krwawieniach z dziąseł i z przewodu pokarmowego. Substancje czynne zawarte w porzeczkach mogą korzystnie wpłynąć w leczeniu chorób układu moczowego, mają też działanie moczopędne.
Porzeczki świetnie nadają się na przetwory. Możemy zrobić z nich dżemy, galaretki, soki, kompoty. Porzeczki nadają się także do ciast, lodów czy innych deserów. Oczywiście najwięcej witamin mają surowe owoce, które najlepiej smakują prosto z krzaczka. Porzeczki można spożywać także w formie herbatki.
Oprócz owoców porzeczek stosuje się liście z tego krzaczka do kiszenia ogórków. Ale liście można także wykorzystać na herbatę witaminizowaną, poprzez zalanie liści porzeczki zmieszanych w równej objętości z owocami dzikiej róży i liśćmi borówki brusznicy.
Dawniej zbierano także pączki porzeczek, które zbierało się zimą lub wczesną wiosną przed nabrzmieniem pąków. Używano ich do tamowania krwotoków, obrzęków czy gośćca. Jeśli mamy dostęp to tego wspaniałego owocu w sezonie, zróbmy jak najwięcej przetworów aby przez cały rok cieszyć się cudownymi właściwościami porzeczek.
Mimo tego, że te czarne są najzdrowsze to nie pomijajmy białych i czerwonych bo - choć są mniej wartościowe - to, moim zdaniem, smaczniejsze.
