Na Starym Mieście w Toruniu znajduje się restauracja "Italian House". Mimo atrakcyjnej lokalizacji w zabytkowej kamienicy knajpa nie przyciągała ani mieszkańców, ani turystów. Nawet zmiana profilu kuchni - z azjatyckiego na włoski - nie odniosła pożądanego rezultatu.
Kilka lat temu w tym miejscu Maciek otworzył restaurację, w której serwowane były jego ulubione azjatyckie potrawy oraz sushi. Jego zapału nie podzielali jednak klienci, ponieważ lokal nieustannie świecił pustkami. W końcu brak doświadczenia Maćka w gastronomii i biznesowe niepowodzenie zaczęli wykorzystywać zatrudnieni przez niego pracownicy. W tej sytuacji nie pozostało mu nic innego - musiał zamknąć restaurację i sprzedać azjatycką knajpę.
Wystawioną ofertą zainteresował się Cufo, doświadczony menadżer i kucharz. Albańczyk zanim jednak formalnie stał się właścicielem lokalu, wprowadził do restauracji swoje zasady: ułożył włoskie menu i zatrudnił swoich kucharzy. Jednak rewolucja Cufa nie przyniosła spodziewanych rezultatów - gości wciąż brakowało. Niestety Albańczyk wciąż zwlekał z przejęciem lokali i po miesiącach urządzania "Italian House" na nowo, wszystkie rachunki i faktury zaczęły przychodzić do formalnego właściciela, czyli Maćka. Kiedy wszystkie opłaty zostały na jego głowie, stracił zaufanie do Albańczyka. W tym beznadziejnym przypadku mógł liczyć tylko na pomoc znanej restauratorki.
Czy rewolucja zakończy się sukcesem? Czy jednak uda się przyciągnąć gości do restauracji? O tym przekonacie się, oglądając "Kuchenne rewolucje" w czwartek o 21.30 na antenie TVN!