Jak na drożdżach

Ciasta, babki, rogaliki, bułki i bułeczki drożdżowe, placki, pączki, drożdżówki, naleśniki drożdżowe i racuchy, croissanty, brioche. Pizza, chleb, focaccia, cebularze. Wymieniać można długo. Dla wielu z nas zapach i smak ciasta drożdżowego to wspomnienie dzieciństwa. Ponieważ jego przygotowanie składa się z kilku etapów: trzeba zrobić rozczyn, wyrabiać i czekać aż wyrośnie, ciasto drożdżowe może wydawać się skomplikowane do zrobienia. Nic bardziej mylnego. Należy tylko pamiętać o kilku zasadach i się ich trzymać.
Do przygotowania ciasta drożdżowego możemy użyć drożdży piekarskich świeżych lub suszonych, ale zawsze muszą być one dobrej jakości, bo inaczej ciasto nie wyrośnie prawidłowo. Z drożdży przed pieczeniem robimy rozczyn. Dodajemy trochę ciepłego, ale nie gorącego mleka, mąki i cukru, dokładnie mieszamy i odstawiamy w ciepłe miejsce na około 10-15 minut. Wszystkie składniki podane w przepisie, z którego korzystamy powinny mieć temperaturę pokojową. Do miski przesiewamy mąkę, dodajemy rozczyn, jajka i wyrabiamy. Ważne by jajka, których używamy były najwyższej jakości, wtedy nasze ciasto zyska piękny, głęboki kolor. Najlepiej użyć jajek od kur z chowu wolnowybiegowego, takich jak od Kurki Wolnej. Gdy składniki się połączą dodajemy roztopione, ciepłe lecz nie gorące masło i mieszamy do momentu aż ciasto je wchłonie. Następnie ciasto wyrabiamy (ok. 10-15 minut), przykrywamy czystą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce (różne ciasta drożdżowe mają różny czas wyrastania). Przed włożeniem do piekarnika ciasto smarujemy rozmąconym jajkiem. Blachę wstawiamy do nagrzanego wcześniej piekarnika i pieczemy w zależności od rodzaju wypieku i jego wielkości w temp. 180-220 stopni, od 20 minut (małe wypieki) do 40-45 minut (większe).
Z ciasta drożdżowego można przyrządzić nie tylko tradycyjne wypieki, ale na przykład naleśniki na drożdżach. Są one grubsze od tych tradycyjnych, bardziej puszyste i wymagają do ich przygotowania nieco więcej czasu. Wszystkie składniki na ciasto wyjmujemy wcześniej z lodówki. Z drożdży robimy rozczyn. Jajko i żółtko ucieramy z cukrem na puszystą masę. Zmniejszamy obroty miksera do minimum i dodajemy kolejno: rozczyn z drożdży, przesianą mąkę, cukier, cukier wanilinowy, sól, resztę mleka oraz roztopione i ostudzone masło. Miksujemy do połączenia się składników, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce na około godzinę. Rozgrzewamy patelnię, smarujemy ją masłem i smażymy naleśniki przez około minutę z każdej strony aż urosną i zrumienią się. Podajemy z ulubionymi dodatkami.
W okresie Bożego Narodzenia natomiast warto upiec panettone. To tradycyjna włoska babka z Mediolanu, wypiekana właśnie w okresie Świąt i Nowego Roku. Ma piękny, złoty kolor, fenomenalnie pachnie pomarańczą, jest mięsista, wilgotna i nie za słodka. Tradycyjnie dodaje się do niej rodzynki, orzechy włoskie i kawałki białej czekolady. Możemy ją polukrować i udekorować skórką pomarańczową lub tylko posypać cukrem pudrem. A jeśli ją ładnie zapakujemy, stanie się pachnącym, pysznym prezentem.
Może warto poświęcić trochę czasu i pracy, żeby poczuć zapach dobrych, ciepłych wspomnień a przy okazji zjeść coś pysznego..?
Komentarze (1)