Nowy Dwór Mazowiecki czekał na taki lokal, jak „Charlie’s”. Gdy doszło do jego otwarcia tłumy stawały w kolejce po hamburgery. Od tego dnia w barze nie pojawia się już prawie nikt. Co wydarzyło się tamtego pamiętnego dnia otwarcia?
Para, Karol i Agnieszka, postanowili, że w Nowym Dworze Mazowieckim otworzą bar typu Fast food. Karol miał wiedzę, bo wcześniej pracował za granicą w tego typu restauracjach. Wydawało się, że to będzie strzał w dziesiątkę, bo w ich mieście brakowało „Fast fooda” z prawdziwego zdarzenia. I faktycznie! Pierwszego dnia zjawiły się tłumy wygłodniałych mieszkańców. Jednak ilość gości przerosła oczekiwania właścicieli, którzy nie poradzili sobie z wydawaniem zamówień. Najgorsze jednak jest to, że serwowane jedzenie nikomu z tłumu oczekujących najwyraźniej nie smakowało, bo już nigdy potem „Charlie’s” nie odnotował tak spektakularnego dnia sprzedaży. Jak więc pomóc, by „Charlie’s” w końcu stał się miejscem, do którego każdy chętnie przyjdzie na sztukę dobrego mięsa i porcję świetnie wysmażonych frytek? Swój plan ma już Magda, która odwiedzi Nowy Dwór Mazowiecki, żeby pomóc Karolowi i Agnieszce.
Zapraszamy na ZWIASTUN odcinka.
„Kuchenne Rewolucje" na antenie TVN co czwartek o 20.50. Zaraz potem możecie oglądać nowy format "Kuchenne Rewolucje Powroty" na TVNplayer.pl - zobaczcie jak radzą sobie restauracje, które znacie z poprzednich sezonów.