Roquefort to jeden z najszlachetniejszych, francuskich serów. Znany jest już od ponad 2 tysięcy lat, kiedy to podobno został odkryty przez jednego z pasterzy. Według legendy schował on kawałek owczego sera w jednej z pieczar okolic Roquefort-sur-Soulzon. Gdy wrócił do niej po paru tygodniach okazało się, że chłodna i dość wilgotna jaskinia spowodowała na serze rozkwit niezwykłej, niebieskiej pleśni. Nabrał on zadziwiającego i charakterystycznie ostrego smaku. Od tamtego czasu Roquefort wytwarzany jest wyłącznie w jaskiniach o stale utrzymującej się wilgotności i temperaturze 7 stopni Celsjusza. Co ciekawe prawo do wywarzania oryginalnego sera Roquefort ma zaledwie 7 francuskich producentów.
Ten ceniony na świecie gatunek sera idealny jest w połączeniu z białym winem o słodkim podtekście. Używamy go między innymi do sosów, sałatek, czy farszów. Interesujące jest również to, że można łączyć go z czekoladą. Podobno wprost bajecznie smakuje w takiej właśnie konfiguracji wypełniając gorącą babkę.
Tym razem ser Roquefort został wykorzystany do sosu, który dopełnił smak medalionów cielęcych. Jeśli nie mamy sera Roquefort, możemy do PRZEPISU z powodzeniem jako zamiennika użyć dowolnego sera pleśniowego.
A Wy jakie najczęściej sery dodajecie do mięsa?
Czy wiesz, że Roquefort przechowuje się w temperaturze +2 do +6 stopni Celsjusza. Do jego krojenia używamy natomiast okrągłego noża.
"Medalion cielęcy z sosem roquefort"