Każdy, kto piecze ciasta nie lubi, gdy pojawia się w nich niechciany zakalec. Ale czy zawsze jest on nieproszonym gościem w naszych wypiekach? Jest takie ciasto, w którym zakalec jest wręcz pożądany. Ciasto rodem ze Stanów Zjednoczonych, powoli podbija kubki smakowe mieszkańców starego kontynentu. Jakie to ciasto, jak powstaje i dlaczego my również tak bardzo je pokochaliśmy?
Brownie to mocno czekoladowe, płaskie ciasto wywodzące się z kuchni amerykańskiej. Jego podstawą jest gorzka czekolada, masło, cukier, jajka oraz odrobina pszennej mąki. Ciasto charakteryzuje się ciemnobrązową barwą oraz intensywnym smakiem i aromatem czekolady. Brownie jest płaskie, wilgotne, o kruchej i delikatnej warstwie wierzchniej, a wyglądem przypomina zakalec.
Każdy kęs brownie dodaje nam energii, poprawia samopoczucie, łagodzi napięcie i rozpieszcza nasze kubki smakowe, a wszystko to dzięki zawartej w nim gorzkiej, wartościowej dla naszego zdrowia czekoladzie, która wspomaga produkcję dopaminy w organizmie (neuroprzekaźnika odpowiedzialnego za nasz dobry nastrój). Mimo, iż ciasto jest dość kaloryczne to wszystkie te właściwości wynagradzają nam nadmiar kalorii :).
A kiedy i jak powstało brownie? Pierwsze wzmianki o tym cieście pojawiały się w amerykańskich książkach kucharskich już na samym początku XX wieku, jeszcze przez wybuchem I wojny światowej.
Popularna historia, głosi jednak, że brownie powstało przez zupełny przypadek. Podczas gdy jedna z gospodyń, przygotowywała ciasto na przyjęcie dla swoich przyjaciół, zapomniała dodać do niego proszek do pieczenia. Mimo, iż z ciasta wyszedł zakalec, ona pokroiła je na kwadraty i podała gościom, którzy zostali oczarowani cudownym smakiem i niezwykłym aromatem podanego wypieku. Dalej zadziałała poczta pantoflowa, a później brownie stało się podstawą słodkich, amerykańskich wypieków. Zawędrowało także do Europy i przeszło wiele modyfikacji, zarówno pod względem proporcji składników, jak również wielości rozmaitych dodatków w postaci orzechów, rodzynek, ziaren czy kruchych wafelków, chrupek i herbatników. Jak wielu jest kucharzy, tak wiele jest przepisów na brownie. Ja znalazłam swój idealny przepis, w którym podobnie jak u amerykańskiej gospodyni, zakochali się moi goście oraz domownicy :).
Brownie z nutką wanilii
Przepis na pyszne i mocno czekoladowe ciasto z nutką wanilii. Zapach podczas jego pieczenia jest niesamowity, a gdy jest już gotowe, to nawet malutki kawałek dostarcza ogromnej rozkoszy naszym kubkom smakowym :) Jego przygotowanie jest proste, szybkie i bardzo przyjemne.
Potrzebne składniki:
- 200 g gorzkiej czekolady (2 tabliczki)
- 150 g masła
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 250 g cukru
- 100 g mąki
- 4 jajka
- 1 łyżeczka kakao
- ziarenka wanilii
- 1 szczypta soli morskiej
Przygotowanie:
1. Masło, olej kokosowy i kawałki gorzkiej czekolady rozpuszczamy w kąpieli wodnej (metalową miskę ustawiamy na garnku z gotującą się wodą)* i studzimy.
* Nie dopuszczamy do zagotowania, a jedynie do dobrego rozpuszczenia i połączenia wszystkich składników.
2. Jajka wbijamy do miski i ubijamy je z cukrem za pomocą miksera na jednolitą masę.
3. Do powstałej masy dodajemy przesianą mąkę, 1 łyżeczkę kakao, ziarenka wanilii, szczyptę soli morskiej oraz ostudzone masło, olej kokosowy i czekoladę.
Wszystko ponownie miksujemy dla dobrego połączenia wszystkich składników.
4. Blaszkę wykładamy papierem do pieczenia, wlewamy do niej powstałą masę i wkładamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni C na około 20 minut.
Po ostygnięciu ciasto kroimy na kwadraty i już możemy delektować się jego niesamowitym smakiem, niepowtarzalną strukturą oraz cudownym aromatem.
Życzę smacznego! Zakalec nie zawsze jest niepożądany! A ten na pewno pokochamy… :)