Dni są coraz krótsze, a poranki i wieczory coraz chłodniejsze. Do łask wracają szaliki i swetry. Zima jeszcze daleko, ale warto już teraz zadbać o to aby nasz organizm pomimo niesprzyjającej pogody nie wychładzał się. Tutaj z pomocą przychodzi dieta wzbogacona o rozgrzewające, aromatyczne przyprawy, które pozwalają nam lepiej radzić sobie w niskimi temperaturami.
Odpowiednio skomponowana dieta rozgrzewająca, nie tylko pomaga nam lepiej tolerować jesienną aurę ale jest też naszym sojusznikiem we wzmacnianiu systemu odpornościowego i w walce z infekcjami. Każda potrawa ma określone właściwości i jeśli jesteśmy ich świadomi możemy wpływać na swoje samopoczucie i stan zdrowia. Potrawy przygotowywane jesienią i zimą wcale nie muszą być bardziej tłuste i kaloryczne. Poszczególne produkty mają różne właściwości energetyczne czyli termiczne, które zmieniać możemy poprzez ich gotowanie. Termika dzieli produkty na pięć kategorii: gorące, ciepłe, neutralne, chłodne i zimne. Kiedy za oknem chłód, naszemu samopoczuciu i zdrowiu najlepiej służyć będą produkty neutralne i rozgrzewające.
Jesienne poranki, gdy za oknem jeszcze ciemno a my musimy wyjść spod ciepłej kołdry, z pewnością rozjaśni myśl o pysznym rozgrzewającym śniadaniu, np. o ciepłej owsiance. Aby ją przyrządzić szklankę płatków owsianych dokładnie płuczemy i zalewamy taką samą ilością wody lub mleka roślinnego. Dodajemy cynamon, kardamon, garść posiekanych suszonych daktyli i zagotowujemy. Następnie dodajemy pokrojone w kostkę jabłko lub gruszkę i gotujemy dalej do momentu aż płatki wchłoną cały płyn. Mieszamy, zdejmujemy z ognia i zostawiamy na kilka minut pod przykryciem. Do tak przygotowanej owsianki możemy dodać trochę masła migdałowego, orzechów lub dowolnych ulubionych suszonych owoców. Takie śniadanie z pewnością osłodzi niejeden mglisty poranek i pozwoli zacząć dzień z uśmiechem.
W okresie jesienno-zimowym doskonale sprawdzają się wszelkiego rodzaju dania jednogarnkowe. Gęste zupy, gulasze czy zapiekanki są bardzo proste do przygotowania a jednocześnie skutecznie ogrzewają organizm i dodają energii. Przykładem takiego dania jest aromatyczna zupa z dyni i soczewicy lub zupa z soczewicą i warzywami. Do ich przygotowania potrzebujemy prostych, ogólnodostępnych składników i odrobinę wyobraźni w doborze przypraw. Znakomicie sprawdzi się tutaj kardamon, mielona kolendra, chilli, kmin rzymski czy imbir.
W chłodne jesienne popołudnie warto też przygotować jajka gotowane w sosie pomidorowym z dodatkiem czerwonej soczewicy. Do ich zrobienia potrzebujemy puszkę obranych, krojonych pomidorów, pół szklanki czerwonej soczewicy, szalotkę, papryczkę chilli, czosnek, kilka łyżek ajwaru i kilka jajek. Ponieważ jajka grają tutaj główną rolę ważne jest aby były najwyższej jakości i pochodziły od kur z chowu wolnowybiegowego, tak jak jajka od Kurki Wolnej. Przygotowanie tego dania zaczynamy od ugotowania soczewicy doprawionej solą, pieprzem, papryka ostrą i słodką, mieloną kolendrą i kminem rzymskim. Następnie podsmażamy pokrojoną cebulę, chilli i czosnek, wlewamy pomidory, całość doprawiamy cukrem, solą, pieprzem, doprowadzamy do wrzenia i gotujemy ok.10 minut. Po upływie tego czasu dodajemy ajwar i soczewicę. Kiedy sos zacznie się gotować za pomocą łyżki robimy w nim wgłębienia i wlewamy w nie jajka. Przykrywamy i gotujemy przez ok. 5 minut aby białka się ścięły a żółtka pozostały aksamitne i płynne. Tak przygotowane danie posypujemy natką pietruszki i podajemy z pieczywem.
Jesień może być szara i zimna, ale może też być czerwono-złota i aromatyczna. Nawet jeśli za oknem buro, smutno i znowu leje zawsze możemy wyczarować w kuchni feerię barw, smaków i zapachów, które sprawią, że będzie nam i cieplej i weselej.