Sezon na jarmuż rozpoczął się we wrześniu i potrwa aż do przymrozków. Ale nawet po przymrozkach to warzywo z rodziny kapustnych dodatkowo zyskuje na smaku, traci swoją charakterystyczną goryczkę i staje się słodsze. Jarmuż to warzywo typowo jesienno-zimowe i w tym okresie najlepiej po niego sięgać. Pod względem wartości odżywczych znakomicie zastąpi owoce i warzywa, na które sezon właśnie się kończy.
W starożytności jarmuż uprawiany był zarówno jako roślina ozdobna jak i jadalna. Do końca średniowiecza był jednym z najpopularniejszych zielonych warzyw w całej Europie, a niektórego jego odmiany znane były w Grecji już w IV wieku p.n.e. Dziś najważniejsze obszary uprawy tej rośliny znajdują się w środkowej i północnej Europie oraz Ameryce Północnej i Azji. Odmiany jarmużu różnią się między sobą długości łodygi, kształtem i kolorem liści, które mogą być zielone, fioletowe albo fioletowo-zielone. Ale poszczególne odmiany różnią się też miedzy sobą smakiem-jedne są delikatne, inne mają lekką goryczkę i są bardziej łykowate.
Jeśli chodzi o korzyści jakie płyną ze spożywania jarmużu, to naprawdę trudno je przecenić. Warzywo to zawiera przede wszystkim bardzo dużo chlorofilu, który ma działanie antyoksydacyjne . Jarmuż jest skarbnicą witamin: A, B1, B2, B6, C, E, K, PP oraz składników mineralnych: żelaza, wapnia, magnezu, potasu, sodu, fosforu, chloru, miedzi, manganu. Zawiera kwas foliowy, flawonoidy, związki siarki, węglowodany, białko, karotenoidy, luteinę, zeaksantynę, błonnik, polifenole, polisacharydy, sulforafan i kwasy tłuszczowe omega 3. Jest warzywem lekkostrawnym i niskokalorycznym-100g jarmużu to tylko 35 kcal. Ma właściwości przeciwzapalne, antybakteryjne, wzmacnia odporność organizmu, stymuluje produkcję czerwonych krwinek, zapobiega chorobom serca, uszczelnia naczynia krwionośne, oczyszcza organizm z toksyn, reguluje przemianę materii, wspomaga odchudzanie i wzmacnia układ nerwowy.
Jarmuż ma wyrazisty smak i można go przyrządzać na wiele sposobów: podawać na surowo, wyciskać z niego sok, miksować w zielonych koktajlach, smażyć, gotować na parze, blanszować a nawet piec. Młode liście jarmużu są mniejsze i bardziej delikatne przez co najlepiej nadają się do sałatek. Można na przykład przygotować uwielbianą przez wielu sałatkę Cezar, w której zamiast sałaty rzymskiej użyjemy jarmużu krótko podsmażanego na patelni z dodatkiem czosnku i papryczki chilli. Do tego suszona żurawina oraz zrumienione pestki słonecznika. Plus oczywiście tarty parmezan, grzanki czosnkowe i domowy sos na bazie żółtka. Ponieważ do sosu używamy surowego żółtka, ważne aby użyć jajek najwyżej jakości, najlepiej od kur z chowu wolnowybiegowego, jak od Kurki Wolnej.
Na bazie jarmużu i zielonego groszku możemy nawet w środku najbardziej szarego dnia ugotować zdrową i cudownie zieloną zupę. Do posiekanych i podsmażonych na oliwie cebuli i czosnku wlewamy bulion i zagotowujemy. Dodajemy groszek i gotujemy przez około 5 minut , aż będzie miękki. W międzyczasie dodajemy przyprawę curry, kmin rzymski i świeżo zmielony pieprz. Jarmuż płuczemy i odrywamy zielone liście od twardszej, unerwionej części pośrodku. Liście wrzucamy do zupy, mieszamy i gotujemy przez około pół minuty na małym ogniu. Zupę miksujemy dodając do niej stopniowo mleko kokosowe. Doprowadzamy do wrzenia i gotujemy na małym ogniu przez około 2 minuty. Doprawiamy solą morską i posypujemy czarnuszką, która dodaje zupie ostrości i wzbogaca jej smak.
Na szybki lunch lub kolację idealnie sprawdzi się kasza jaglana z patelni, doprawiona zeszkloną cebulką i czosnkiem, podsmażona z jarmużem. Podajemy ją z pomidorkami koktajlowymi, dobrej jakości jajkiem sadzonym i posypujemy szczypiorkiem.
Jesienią i zimą też może być nam zielono!