Canelloni, fusilli, lasagne, pappardelle, penne, tagliatelle, cappelini, farfalle, tortellini, conchiglie, rigatoni, ravioli, spaghetti. Rurki, świderki, nitki, piórka, muszelki, kokardki, wstążki. Jednym słowem-makaron. Przeciętny Włoch zjada go około 30 kg rocznie, Polak tylko 3 kg. Zapominamy o tym, że dobrze przyrządzony makaron to jedno z najzdrowszych, najsmaczniejszych a przy tym prostych i mało czasochłonnych dań.
Przez wiele lat uważano, że makaron tuczy, ale to nie on jest kaloryczny, tylko sosy, z którymi go jadamy. 100 g suchego makaronu dostarcza co prawda aż 330 kcal, ale podczas gotowania wchłania on wodę i trzykrotnie zwiększa swoją wagę. Tak więc ok. 100 g to już tylko 110 kalorii. Makaron jest bogatym źródłem skrobi, która daje nam na długo uczucie sytości. Skrobia należy do węglowodanów złożonych, a uzyskiwana z nich glukoza to paliwo energetyczne dla komórek naszego ciała. Makaron jest też całkiem niezłym źródłem witamin B1, B6 oraz PP, które wspomagają trawienie i są odpowiedzialne za nasz dobry humor. Makaron zawiera też magnez, który chroni nas przed niekorzystnymi skutkami stresu, sprzyja prawidłowej pracy mózgu i serca oraz zmniejsza apetyt na słodycze. Najlepiej wybierać makarony produkowane z semoliny, mąki uzyskanej z odmiany pszenicy twardej durum. Ale to nie znaczy, że osoby na diecie bezglutenowej muszą z makaronu rezygnować, bo na sklepowych półkach znajdziemy makarony z mąki gryczanej, razowej czy ryżowej.
Jedno jest pewne - dobry makaron w żadnym razie nie może być rozgotowany. Musi być ugotowany na półtwardo, czyli al dente, a czas gotowania go zależny od rodzaju i kształtu i zawsze jest podany na opakowaniu. Kiedy już mamy ugotowany makaron wystarczy odrobina fantazji, kilka prostych dodatków i pyszne danie gotowe. Makaron z twardej pszenicy durum, cienko pokrojony wędzony boczek pancetta, ser owczy pecorino i jajka. Z połączenia tych składników, otrzymamy wyśmienitą włoską klasykę czyli spaghetti alla carbonara. Oryginalna włoska carbonara to też czosnek, natka pietruszki i czarny pieprz. Sos stanowią same jajka, które dodajemy na koniec przygotowywania potrawy. Muszą być one najwyższej jakości, najlepiej od kur z chowu wolnowybiegowego, takie jak od Kurki Wolnej. Jajka wbijamy do głębokiego talerza, roztrzepujemy widelcem i ostawiamy. Boczek kroimy na paseczki, makaron gotujemy, odcedzamy, wkładamy z powrotem do garnka i przykrywamy. Czosnek i natkę siekamy. Na patelnię wlewamy oliwę z oliwek z oliwek, dodajemy boczek i smażymy na małym ogniu przez 1 - 2 minuty, mieszając co chwilę. Dodajemy czosnek, natkę i smażymy na małym ogniu przez 15 sekund. Dodajemy makaron i mieszamy. Odstawiamy z ognia, dodajemy połowę sera pecorino i świeżo zmielony czarny pieprz. Gdy dno patelni nieco ostygnie, ale makaron będzie ciągle gorący, polewamy go roztrzepanymi jajkami i mieszamy aż cały pokryje się masą jajeczną. Jajka nie mogą się całkowicie ściąć ale mają utworzyć delikatny, kremowy sos, i tylko trochę zgęstnieć od gorącego makaronu. Podajemy od razu po przygotowaniu, doprawiając solą oraz posypując dodatkowym serem pecorino i świeżo zmielonym kolorowym pieprzem.
Bardzo smaczny i szybki w przygotowaniu jest makaron, ze smażoną piersią kurczaka, szpinakiem, z dodatkiem aromatycznego estragonu i delikatnego sosu śmietankowego. Makaron gotujemy al dente. W międzyczasie na patelnię wkładamy szpinak, podlewamy 2 - 3 łyżki wody, mieszamy i czekamy aż zwiędnie. Odsączamy go na sitku i grubo siekamy. Na patelni rozgrzewamy oliwę i smażymy kurczaka na dużym ogniu, przez około 4 minuty, aż mięso się zarumieni. Pod koniec smażenia dodajemy czosnek, zmniejszamy ogień do minimum, wkładamy szpinak, estragon, wlewamy śmietankę i kilka łyżek wody z gotującego się makaronu. Mieszamy i podgrzewamy ale nie zagotowujemy. Doprawiamy solą i pieprzem. Makaron odcedzamy, wkładamy z powrotem do garnka, mieszamy z oliwą z oliwek extra virgin, wlewamy sos z kurczakiem i szpinakiem, mieszamy, nakładamy do głębokich talerzy a na koniec skrapiamy cytryną i dodatkową oliwą.
Genialnym sposobem na podanie makaronu są muszle makaronowe, które można nadziewać na tysiąc różnych sposobów. Jednym z pomysłów na farsz jest przepyszne połączenie karczochów, szynki parmeńskiej i tartego sera. Muszelki gotujemy al dente a później nadziewamy je mieszanką składników i zapiekamy na podgotowanym wcześniej sosie pomidorowym przez 15-20 minut w temperaturze 210 stopni C. Całość doprawiamy gałką muszkatołową i posypujemy świeżymi pomidorkami koktajlowymi i bazylią.
Muszle makaronowe możemy też zapiec w sosie pomidorowym pod posypką ze zmielonych pestek dyni i tartego parmezanu. Farsz do muszli to mielone mięso z filetów z kurczaka obsmażone krótko na patelni, szpinak dodany do mięsa na patelni i razem krótko podgrzewany oraz ser gorgonzola. Nadzienie doprawiamy czosnkiem, estragonem i gałką muszkatołową. Pestki dyni mielimy w malakserze, mieszamy z tartym serem, doprawiamy solą i pieprzem i posypujemy nimi nadziane muszelki. Zapiekamy bez przykrycia przez około 13-15 minut w temperaturze 210 stopni. Na koniec można posypujemy listkami bazylii.