Tawerna Dominikańska znajduje się przy Żurawiu w starej części Gdańska. Wcześniej odbywały się tu słynne dancingi. Niedawno właściciele postanowili to miejsce przemienić w restaurację.
Niestety nie znając się na gastronomi, stworzyli lokal z pozoru ekskluzywny, który jest poplątaniem różnych stylów tawernianego, biesiadnego i dancingowego.Barwny jest tutaj również personel. Na sali wygadani kelnerzy w białych koszulach i muszkach, a w kuchni pewny siebie kucharz Maciek. Niestety nie radzi on sobie z organizacją pracy.
Gdy ma zamówienia na więcej niż trzy stoliki, wydaje danie drugie przed zupą, albo w ogóle zapomina realizować konkretne pozycje. Ma też swoją ciekawą teorię, wedel której danie dopiero wtedy jest dobre, kiedy się uleży i to kilka dni.Właściciele Tawerny, Agnieszka i Irek liczą na pomoc Magdy Gessler. Nie wiedzą bowiem, co zrobić z Maćkiem, którego bardzo lubią. Z drugiej strony, jednak, wiedzą, że aby obsłużyć więcej niż trzy stoliki, w kuchni potrzebna jest większa dyscyplina. A teraz króluje tutaj chaos, brud i golonka na ... dziko.
Więcej na stronie: TUTAJ