Mateusz kilka lat temu przejął restaurację, która pamięta jeszcze czasy PRL-u. Mimo że stan lokalu nie był zachwycający, to mężczyzna podjął odważną decyzję, aby odremontować "zabytek" i stworzyć tam prawdziwą restaurację.
Radziejów to mała miejscowość położona w województwie kujawsko-pomorskim, która pamięta jeszcze czasy średniowiecza. To właśnie tam znajduje się restauracja "Na skarpie", której wnętrze oraz sam budynek było mocno zniszczone i zaniedbane. Mateusz postanowił więc, że wyremontuje lokal i przyciągnie do siebie klientów. Mimo wprowadzonych zmian tak się jednak nie stało. Biznes przynosił same straty, a właściciel wciąż nie miał pomysłów na interesujące menu.
Po jakimś czasie postanowił, że w lokalu organizowane będą imprezy okolicznościowe. Choć sam nie do końca sobie z tym radził, wezwał na pomoc... mamę, która nie chciała zostawić syna w potrzebie. Okazało się, że kobieta ma już doświadczenie w gastronomii, gotując w przeszłości w zakonie. Ogromne starania matki i syna nie przyniosły jednak spodziewanych rezultatów. Doszło nawet do tego, że restauracja działała już tylko w weekendy.
Czy "Kuchenne rewolucje" uratują restaurację? Czy Mateusz odzyska radość z prowadzenia knajpy? Czy "Na Skarpie" stanie się restauracją z prawdziwego zdarzenia? O tym przekonacie się, oglądając program na antenie TVN w czwartek o godz. 21.30.
