"Kuchenne rewolucje" w Nowym Sączu

Nieobecność właściciela spowoduje niechęć pracowników, którzy cały czas czują się niedowartościowani. Pracują bez motywacji i bez podziału obowiązków. Mają żal do szefa, że się nimi nie interesuje i nic nie robi aby sytuację polepszyć. Kiedyś w Campo di Fiori były tłumy, dziś jest tylko bałagan. Co na to szef? Piotr liczy na pomoc Magdy Gessler. Czy uda się zaprowadzić porządek w Campo di Fiori?
Źródło: Kuchenne Rewolucje
Komentarze (2)