A ja bym Ci osobiście zamiast biegania polecił jazdę rowerem. Mniej męcząca na początku, z czasem natomiast można sobie podnosić poprzeczką (dalej, szybciej, trudniejszy teren), a przy okazji można połączyć z turystyką. No tylko znośny rower trochę droższy od znośnych butów.

Ja dużo spaceruję, myślę, że to lepsze na sam początek. Aplikacja endomondo jest do tego rewelacyjna;) ja ostatnimi czasy staram się robić ok 5- 10km dziennie jeżeli pogoda na to pozwala:) Rower też fajna sprawa ale troche za zimno jeszcze na niego;)

Ja już kilka miesięcy temu biegałam.. odpowiadało mi to. Ze względów czasowych przerwałam bieganie bo nie miałam z kim dziecka zostawiać. Mam cały porządny zestaw do biegania..także dlatego myślę o tego typu aktywności. Spaceruję też z dzieckiem ale na dłuższe dystanse nie mogę liczyć ze względu na to iż córka ma 3 latka a na wózek jest już za duża :) rower bardzo fajny pomysł tyle że mam tylko godzine rano przed pójściem męża do pracy..wszystko trzyma w ramach czas :) dzięki za podpowiedzi. Na pewno skożystam także z aplikacji którą proponujesz Aneta41.

ja w wolnych chwilach jeżdżę rowerem oczywiście nie teraz....ale znowu zaczynam wiosną ;-))

na początek można zacząć od krótkich odcinków i biegać etapami czyli kilka razy w ciągu dnia jeśli czas pozwala a potem skoro kondycja pozwoli je wydłużać bynajmniej ja tak robiłam można też jeździć na rowerze ale na mnie rower niestety nie działa

Ja zaczynałam od spacerów, potem był szybki marsz a po ok. 3 tygodniach zaczęłam truchcik. No i w listopadzie złapałam zapalenie oskrzeli, siedziałam w domu i złapałam "lenia', który mnie trzyma do dziś:(

zaczynałam takim systemem - pięć minut biegu, dziesięć minut marszu. Później czas biegu stopniowo wydłużałam

Biegać jest zdrowo, ale z rozsądkiem i efekty są bardzo dobre. Biegaj co dziennie do godzimy na przemian z marszem.

biegać nie mogę, ale dużo i szybko chodzę (po córkę do szkoły itd) ze wsi do wsi ;)... jeśli już biegałaś to staraj się wrócić... powoli małymi kroczkami :) a efekty będą, jakie? u każdego różne, musisz spróbować

Warto skorzystać z fachowych porad trenerów, w przeciwnym razie można się przetrenować lub nabawić kontuzji.

Biegać nie mogę ale systematyczne szybkie spacery bardzo polecam. bardzo dobrze jest się dotlenić, dobrze wpływa ogólnie na stawy, układ kostny, trawienie i samopoczucie oczywiście;))

polecam spacery i długie i jak masz możliwość dojścia do siłowni w parku wiosną i latem, a zimą na sali, biegać trzeba wiedzieć jak bo można sobie zaszkodzić

bieganie to dobra sprawa,po ciąży długi czas nie mogłam schudnąć,a miałam ok +30 kg..ok 2 lata po ciąży zaczęłam biegać,całe wakacje co drugi dzień i się udało.Jadłam co chciałam ale oczywiście z głową