Szpinak, to warzywo, ale o tym wiemy chyba wszyscy prawda? Wiemy też z opowieści babć i mam, że szpinak jest niezwykle zdrowy ze względu na wysoką zawartość żelaza, ale czy tylko?
Oczywiście szpinak należy do królestwa warzyw, które faktycznie mają w sobie dużą zawartość tego pierwiastka, lecz czy przetworzony w gotowaniu, pieczeniu, smażeniu będzie nam go dostarczał? Przy obróbce liście tracą swoją "moc", dlatego osobiście polecam spożywać szpinak na surowo. W koktajlach lub sałatkach. Dobrze wymyty może nam zastąpić rukolę czy sałatę rzymską w codziennych sałatkach.
Dobrze przygotowany szpinak pozwoli zapomnieć o złych przeżyciach z dzieciństwa. Usmażony z jajkiem, zrobiony z serem feta, jako farsz do naleśników, pierogów lub z serem żółtym jako część zapiekanek serowych na pewno wiele razy zaskoczy nas swoim smakiem.
Liście szpinaku chronią nas przed miażdżycą, posiadają także właściwości chroniące nas przed substancjami rakotwórczymi. Pamiętajmy jednak, że szpinak nie jest wskazany dla osób z artretyzmem, reumatyzmem, chorobami nerek, wątroby czy trzustki.
