polsko - tajska przyjaźń

Od zawsze byłem zafascynowany kuchnią tajską, nie tylko ze względu na ostrość potraw ale również ten niesamowity zapach imbiru czosnku mleczka kokosowego oraz innych przypraw warzyw i owoców morza z tego rodzaju kuchni. I stało się tak że w głowie siedzi mi tylko i wyłącznie kuchnia tajska i polska, wariuje i mieszam te smaki, kombinowałem już z barszczem czerwonym, zrobiłem go w stylu tajskim i naprawdę sam siebie zaskoczyłem co można osiągnąć po połączenie kuchni polskiej z tajską. Pewnego dnia będąc nie daleko tajskiej restauracji w Krakowie spotkałem się z tajką która jest szefową kuchni właśnie w tej że restauracji, porozumiałem się z nią w języku angielskim, rozmawiałem z nią około godziny czasu, trwało by to zdecydowanie dłużej ale praca jak wiadomo jest najważniejsza. Rozmawiając z tą kobietą, co prawda tylko godzinę czasu zostałem tak zmobilizowany do poznania jeszcze bardziej tajskiej kuchni niż kiedykolwiek. Ona dała mi nie samowitą widzę w tak krótkim czasie, po prostu w skrócie wyłożyła mi podstawy tajskiej kuchni. I do dziś poznaje ją, i łącze smaki polskie z tajskimi, miejmy nadzieje że człowiek znajdzie na tyle czasu by zamieścić i tu owoc swojej pracy.