Pojechałam na weekend do taty, na wieś. Od razu poszłam pod drzewo zjeść kilka świeżych soczystych papierówek:) W tym roku drzewko szczególnie obrodziło. Nazbierałam całą skrzynkę... i jeszcze pewnie drugie tyle zostało pod drzewem. Postanowiłam zrobić dwa szybkie i smaczne ciasta, aby tego słonecznego dnia nie spędzać zbyt wiele czasu w kuchni:) Szybko wygrzebałam zeszyt mamy i wzięłam się do roboty.
Szybki i smaczny jabłecznik
Składniki:
cukier 1 szklanka
margaryna 1 kostka
jajka 5 sztuk
mąka pszenna 2,5 szklanki
śmietana 0,5 szklanki
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
cukier puder
jabłka
cynamon Prymat
Ucieramy margarynę z cukrem na gładką masę. Dodajemy kolejno jaja, mąkę, śmietanę i proszek do pieczenia. Połowę masy wykładamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę. Jabłka obieramy, kroimy dowolnie i chwilę prażymy na rozgrzanej patelni. Nie podałam ilości jabłek bo nie zważyłam ich, zawsze daję na oko :) Wykładamy jabłka na masę i posypujemy cynamonem. Następnie wylewamy resztę masy. Wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy ok. 45 minut w 180 stopniach. Po wystudzeniu posypujemy ciasto cukrem pudrem.
Nazwa kolejnego ciasta nie kojarzy się może z deserem, ale jest równie smaczne:)
Ciasto z jabłkami " salceson"
Składniki:
jajka 4 sztuki
cukier 1 szklanka
mąka pszenna 2 szklanki
olej 1 szklanka
soda 1 łyżeczka
proszek do pieczenia 1 łyżeczka
kakao 2 łyżeczki
cynamon Prymat 1 łyżeczka
jabłka
Jajka ucieramy z cukrem na gładką masę. Dodajemy mąkę, sodę, proszek do pieczenia, kakao i cynamon. Ucieramy. Na koniec wlewamy olej i mieszamy. Jabłka obieramy i kroimy w dowolne kształty. Ilość jabłek zawszę daję na oko. Ma być ich dużo:) Dodajemy do masy i mieszamy łyżką. Przekładamy masę do wąskiej blaszki " keksówki ". Pieczemy ok godziny w 180 stopniach. Po wystudzeniu posypujemy ciasto cukrem pudrem.
Z racji, że pogoda dopisała, nie starczyło już czasu na inne smakołyki z papierówkami, ale następnym razem na pewno nie obejdzie się bez placuszków z jabłkami i ciepłej marmoladki :)
