Zakwas buraczany

Buraki obrać, umyć i pokroić w cienkie plastry. Włożyć do dużego wyparzonego wcześniej słoja, przetykając obranymi i przepołowionymi (wzdłuż) ząbkami czosnku, połamanym na duże kawałki liściem laurowym i ziarnami. Posypać cukrem i całość zalać letnią wodą tak, aby przykryła delikatnie buraki. Na samym wierzchu położyć kromkę chleba (obojętnie jakiego, ja daję zwykły pszenny i staram się dać piętkę). Przykryć słój ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce.
Po upływie mniej więcej 24 godzin, wyjąć chleb. Resztę przykryć i odstawić jeszcze na 2-3 dni. Zakwas jest gotowy, gdy zrobi się bardzo ciemny i zdecydowanie zgęstnieje. Przecedzić i przelać do wyparzonych słoików, zakręcić wyparzonymi zakrętkami i przechowywać w chłodnym miejscu.
Świetny dodatek do świątecznego barszczu. Chociaż nie tylko świątecznego. Nadaje mu zdecydowanego charakteru.