Suszone pomidory w oleju - z czosnkiem i bazylią

Pomidory najlepiej wybrać w takiej odmianie, która ma mało soku i pestek, a dużo mięsistego miąższu.
Umyć je w ciepłej wodzie, osączyć i rozłożyć na suchej ściereczce, aby przeschły - potem rozciąć wzdłuż na połowę (większe na podłużne ćwiartki) i ułożyć na płaskich blaszkach wyścielonych papierem do pieczenia.
Każdego pomidorka delikatnie posypać malutką szczyptą soli oraz cukru, co zdecydowanie wzmocni i poprawi ich smak.
Wsunąć blaszki do piekarnika - najlepiej 2-3 warstwy na raz w równych odstępach, nastawić termostat na ok.40 stopni i włączyć termoobieg.
Drzwiczki piekarnika uchylić i zabezpieczyć przed zamknięciem wkładając w szczelinę drewnianą łyżkę lub jakiś klin.
Niedomknięte drzwiczki pozwolą uchodzić parze w trakcie suszenia pomidorów.
Ogrzewać przez 2-3 godziny dzienne, potem wyłączyć piekarnik i pozostawić do zupełnego ostygnięcia, po czym powtórzyć ogrzewanie przez kolejne 2-4 dni, aż do chwili, kiedy wysuszone pomidory pozostaną dość elastyczne, ale wyraźnie pozbędą się nadmiaru wilgoci.
W trakcie kurczenia można pomidory przekładać na wspólną blachę i ew. w międzyczasie wymienić papier.

Po ostygnięciu zapakować pomidory do słoiczków, przekładając je ząbkami czosnku oraz listkami bazylii (ew. innych ziół - można też dodać ziarna pieprzu i ziela angielskiego lub jałowca), a na koniec zalać całość ogrzanym olejem lub oliwą.