tarta z borówkami amerykańskimi i musem czekoladowym

Co trzeba?

Na ciasto:
2 szklanki mąki
pół kostki masła (100g)
2 łyżki cukru pudru
3 żółtka
3 łyżki kwaśnej śmietany 18%

Nadzienie:
1 tabliczka białej czekolady
125 g serka mascarpone
około 350 g borówek amerykańskich


Co i jak?

Ciasto:
Mąkę przesiać na stolnicę, dodać cukier puder, masło, żółtka a na końcu śmietanę. Zagnieść gładkie ciasto, zawinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na pół godziny (nie jest to obowiązkowe), po tym czasie wyjąć, rozwałkować i wylepić nim formę do tarty (ja mam o średnicy 27 cm, a ciasta mi jeszcze zostało, więc możecie trochę zmniejszyć proporcje). Nakłuć delikatnie widelcem (można dodatkowo obciążyć ciasto fasolą, którą wykłada się na papier do pieczenia, wtedy pieczemy 10-15 minut z fasolą, potem się ją zabiera z tarty i piecze jeszcze 10 min, aż będzie rumiana.) Jeśli bez fasoli to piec ciasto ok 25 minut w temperaturze 180 stopni, bez termoobiegu.

Nadzienie:
Białą czekoladę połamać na małe części i roztopić w kąpieli wodnej lub tak jak ja czyli czekolada do rondelka, odrobina słodkiej śmietany 30% , podgrzewamy na małym ogniu, mieszamy, aż czekolada się rozpuści. Do czekolady dodajemy serek mascarpone i mieszamy, aż całość będzie jednolita.

Ostudzone ciasto smarujemy czekoladową masą, a na wierzch układamy borówki.
Kilka godzin w lodówce i można wcinać.
Smacznego!