Serniko-piernik szachownica

Piernik:

Do miski przesiewam mąkę, dodaję kakao, sodę, przyprawę do piernika, sól.
W misce ubijam jajka z cukrem na puszystą masę. Jajka wyjmuję wcześniej z lodówki - lepiej się ubiją. Masło roztopiłam. Miód - jak nie jest płynny - też należy go podgrzać i wystudzić. Do ubitych jaj wlewam miód i cały czas miksuję, potem wlewam masło. Na końcu dodaję suche składniki /mieszankę z mąki/ jogurt i mieszam mikserem do połączenia składników.
Blaszkę o wymiarach 27x18 cm wykładam papierem do pieczenia. Wylewam ciasto piernikowe. Piekarnik nagrzewam do temp 170 stopni góra dół i piekę około 55 minut do suchego patyczka. Piernik wyjmuję z piekarnika i studzę.

Sernik:

Ser mielę dwukrotnie. Pomarańcze dokładnie szoruję i sparzam. Z jednej pomarańczy ścieram skórkę i wyciskam sok. Drugą pomarańcze filetuję i kroję w kostkę.
Do sera dodaję jajka, jogurt, śmietanę, cukier, budyń, skórkę pomarańczową i sok. Całość miksuję około 3 minuty. Do masy serowej dodaję pokrojone pomarańcza i delikatnie mieszam.

Wykonanie:

Piernik wyjmuję z blaszki i kroję na siedem podłużnych pasków. Na dnie tej samej blaszki co piekłam piernik układam cztery paski w równych odstępach. Luki, które powstały zalewam masą serową. Na masie serowej układam pozostałe trzy paski piernika, ale tak żeby były przemiennie z tymi paski na dnie. Ponownie zalewam masą serową. Piekarnik nagrzewam do temp 180 stopni termoobieg i wstawiam na 10 minut. Potem zmniejszam na 120 stopni i piekę jeszcze 45 minut. Uchylam drzwiczki piekarnika i studzę sernik.

Polewa:

Żelatynę namaczam w trzech łyżkach zimnej wody i rozpuszczam w mikrofalówce. Płynną i ciepłą dodaję do konfitury i mieszam. Wylewam na zimny sernik i wstawiam do lodówki. Przed podaniem dekorują suszoną żurawiną.