Przepis i sposób przygotowania na: CZEKOLADOWE SÓWKI
Masło ucieramy w mikserze na puszystą masę, pod koniec dodajemy cukier wraz z cukrem pudrem, miksujemy. W między czasie przesiewamy mąkę i mieszamy z proszkiem, sodą i solą, a czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej i lekko studzimy. Do puszystej masy maślanej powoli wmiksowujemy czekoladę (ostudzoną), kolejno dodajemy jajka (po każdym miksując minutę), śmietanę (za każdym razem miksujemy przez pewien czas), teraz dodajemy połowę mąki, mieszamy, 1/4 szklanki wody i na koniec resztę mąki, miksujemy aż wszystko się dobrze połączy.
Ciasto przekładamy do papilotek. Pieczemy w 180ºC przez ok. 20 minut (Ja piekę przez pierwsze 10 min tylko sam dół, żeby mogły wyrosnąć, później kolejne minuty góra, lub dół i góra, pod koniec warto sprawdzić patyczkiem).
Uwaga babeczki nie wyrastają za mocno, powinny zostać płaskie.
Upieczone babeczki wkładamy do lodówki, można je przygotować dzień wcześniej, wiele osób twierdzi, że są wtedy jeszcze lepsze.
Krem ganache:
Czekoladę 80% kruszymy, przekładamy do większej miski, zagotowujemy śmietankę (ciągle mieszając), zalewamy gorącą śmietaną czekoladę, odkładamy na minutę. Mieszamy do rozpuszczenia, odstawiamy do ostygnięcia (uwaga bo staje się twarda i zbita).
Gotowe babeczki przygotowuję dzień wcześniej, po ostygnięciu wkładam na kilka godzin do lodówki, dzięki temu są wilgotne, zbite i smaczne. Babeczki wyciągamy z lodówki, na wierzch nakładamy warstwę kremu, formujemy odstające piórka. Oreo przekręcamy, tak by na jednej części został cały biały krem, na krem układamy dwa oreo (z białym kremem), na środku oreo przyklejamy odrobiną czekoladowego kremu brązowe m&m-sy, a w środek wkładamy pionowo jednego pomarańczowego.
Dobrze jest uformować z góry parę uszu (kremem).