Seitan czyli chińskie "mięso"

Seitan jest czystym glutenem wypłukanym z mąki. Nie mogą go jeść osoby mające problemy z przyswajaniem glutenu np chorujące na celiakię.
Przygotowanie seitanu jest proste choć na początku wydaje się żmudne i trudne.
Do miski wsypuję kilo mąki, dodaję tyle wody by zagnieść ciasto, gęste, ale nieco lepkie. Zostawiam je w spokoju na około 40 minut.

Po tym czasie wstawiam miskę z ciastem do zlewu. Zalewam zimną wodą i miętoszę jakbym robiła pranie ręczne. Z ciasta będzie się wypłukiwać skrobia, a woda będzie biała wręcz kredowa. W miarę wypłukiwania skrobi będzie coraz mniej. Zmieniam wodę kilka razy.

Płukanie kończę wtedy, gdy woda jest całkowicie czysta, a z ciasta zostaje mi kulka żółtawej masy o konsystencji gumowatej. W trakcie płukania wstawiam na gaz gar wody z solą, listkami laurowymi i zielem.

Następnie wkładam surowy seitan do większego garnka z osolonym wrzątkiem i przyprawami, gotuję w zależności od wielkości 20-30 minut. Seitan będzie pachniał domowym makaronem a w czasie gotowania znacznie urośnie. Po odcedzeniu i wystudzeniu można z nim dalej postępować jak z tofu czy kotletami sojowymi. Łatwo poddaje się różnego rodzaju marynatom. Moja ulubiona wersja to seitan obłożony algami skropiony sosem sojowym które potem wykorzystuję do domowego "chińczyka".