Przepis i sposób przygotowania na: Pierogi na ciężkie czasy
Kroki postępowania
- cebule pokroić w pól plasterki i usmażyć na złoto na 4 łyżkach oleju
-zmieszać ziemniaki z 2/3 cebuli( reszta zostanie do okraszenia ) i doprawić solą i pieprzem
-wsypać mąkę do miski , osolić .Wlać wrzącą wodę i wymieszać łyżką .Na blat wsypać trochę mąki i na nią wyłożyć ciasto. Wyrabiać rękami ( uwaga bo jest gorące ) podsypując mąką .Ciasto powinno zrobić się gładkie i sprężyste .
-na ciasto nakładać łyżeczkę farszu i zlepiać pierożka
-gotować w osolonym wrzątku po kilka sztuk aż wypłyną
-wyjmować łyżka cedzakową i podawać okraszone pozostałą cebulką
Pierogi są duże - lekko nie foremne ( bo nie wałkuję - ale można ) . Normalnie można zrobić mniej ciasta lub dołożyć farszu i zrobić więcej małych pierożków .Ale chciałam pokazać jak można bardzo tanim kosztem zrobić obiad . Pierogi są tak syte , że ja więcej niż 5-6 nie dam rady zjeść .
*Jeśli nie gotujemy pierogów bezpośrednio po zrobieniu , lub robimy ich większą ilość to tackę z pierogami trzeba przykryć ściereczką lub folią spożywczą by ciasto nie obeschło.
**Jeśli chcemy pierogi zamrozić to po ugotowaniu powinny ostygnąć , potem trzeba je lekko natłuścić roztopionym masłem lub olejem i dopiero układać na papierowej tacce lub w pojemniku pojedynczą warstwą ( jeśli chcemy zamrozić więcej to na pierwszej warstwie trzeba położyć folię a dopiero na niej następne pierogi ).Tak ułożone pierogi nie skleją się .
***Jeśli chcemy ugotowane pierogi podsmażyć na rumiano to lepiej jest ugotować je wcześniej , ostudzić , przykryć folią spożywczą i tak zostawić do chwili podsmażenia ( świeżo ugotowane pierogi rozpadają się w czasie podsmażania ).
Przepis i większość zdjęć z archiwum bo jeszcze tych pierogów na blog nie wstawiałam , a że dziś robiłam na szybko z wczorajszych ziemniaków to pstryknęłam tylko główne zdjęcie od nowa.