Fasolkę uważano kiedyś za pokarm biedaków i rzadko gościła na stołach bogatych ludzi. Uważano że jest ciężkostrawna.
Dopiero w XIX wieku za sprawą francuzów stała się modna. To oni odkryli, że jej niedojrzałe strąki można spożywać tak jak szparagi. Stąd jej nazwa fasolka szparagowa lub francuska.To oni zaczęli wymyślać pierwsze potrawy z jej udziałem. Fasolka jest nie tylko smaczna, ale też bardzo zdrowa.
Zawiera wiele cennych witamin (A, B1, B2, B6, C, E, K) oraz minerałów. Zawiera też aglutyninę, która buduje naszą odporność. Fasolkę szparagową powinny jadać osoby z cukrzycą, bo pomaga regulować poziom insuliny. Wywarem ze strąków fasoli można leczyć schorzenia pęcherza i dróg moczowy. Polecana jest kobietom, bo ma dużo kwasu foliowego. Fasolka ma niski indeks glikemiczny.
Zielona fasolka ma więcej witaminy A i kwasu foliowego dlatego polecana jest kobietom w ciąży. Żółta z kolei ma więcej potasu i fosforu.
Zawiera też roślinne fitoestrogeny, które chronią przed nowotworami piersi i nie tylko. Bardziej strawna jest młoda fasolka, nie obciąża ona żołądka. Ma bardzo mało kalorii, bo tylko 30 na 100 g. Zawiera także dużo błonnika.
W Polsce najczęściej spotkać można w sprzedaży odmianę żółtą i zieloną fasolki, chociaż ja spotkałam się jeszcze z odmianą fioletową szeroką. Żółtka fasolka jest bardziej delikatna w smaku. Zielona bardziej wyrazista. Jest polecana ze względu na dużą zawartość witaminy C.
Kupując fasolkę dobrze jest przełamać strąk, żeby się upewnić czy nie ma w środku już ziaren mocno widocznych wtedy taka będzie niezbyt smaczna.
Fasolkę nie należy gotować za długo, bo ją rozgotujemy, najlepsza jest lekko aldente i jak jest krucha. Najlepsza jest bardzo młoda fasolka, a jej czas gotowania zależy od jej gatunku. Szeroką fasole będziemy gotować nieco dłużej niż wąską. Starsza fasola jest łykowata i ma już wyraźne ziarenka widoczne. Nie jest ona apetyczna do jedzenia. Nie wolno jeść fasolki surowej, bo zawiera fazynę, toksyczne białko, które znika podczas gotowania.
Świeża fasolka szparagowa nie powoduje wzdęć, powodują je suche ziarna. Fasolkę można zaprawiać w słoiki dobrze ją wtedy dwukrotnie pasteryzować, można mrozić blanszowaną. Idealna jest do zupy, sałatek, solo z bułką tartą. Można ją także grillować w papilotach, dodać do zapiekanek. Fasolkę przechowujemy w lodówce góra trzy dni, bo potem traci swoją świeżość.
Tarta z fasolką szparagową i bobem
spód tarty:
250 g mąki pszennej typ 500
125 g masła zimnego
3 żółtka
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka czubrica czerwona
1 łyżka zimnej wody
farsz:
3 jajka
200 g jogurtu greckiego
sól, pieprz
1 łyżeczka płaska czubrica czerwona
20 dkg fasolki szparagowej zielonej
10 sztuk fasolki żółtej szerokiej
250 g bobu
5 plastrów boczku wędzonego
olej
natka pietruszki
W misce zagniatam ciasto z mąki, żółtek, wody, masła, dodaję sól, czubricę. Ciasto wstawiam na godzinę do lodówki. Formę do tarty smaruję masłem, przekładam ciasto i ugniatam w formie. Spód tarty nakłuwam widelcem. Wstawiam na 20 minut do nagrzanego piekarnika temp. 190 stopni.
Boczek smażę na oleju na patelni. Bób gotuję aldente, odcedzam wodę i obieram z łupinek. Fasolkę obieram i gotuję aldente. W misce mieszam jajka, jogurt grecki, dodaję sól, pieprz, czubricę, i mieszam widelcem. Na podpieczoną tartę wylewam masę jajeczną 2/3 , dodaję bób, fasolkę na przemian, plastry boczku i wylewam resztę masy. Wstawiam na 20 minut temp. 190 stopni aż tarta zetnie się. Posypuję natką.
Krem z fasolki szparagowej z chipsami z marchewki
30 dkg fasolki szparagowej żółtej
3 marchewki
3 szklanki bulionu drobiowego
sól, pieprz
1/4 szklanki śmietany 30 % słodkiej
1 cebula duża
1 ząbek czosnku
masło klarowane
koperek świeży
Cebule i czosnek obieram oraz kroję. Przesmażam na maśle aż zrobi się miękka. Dolewam bulion, dodaję obraną fasolkę, obrane dwie marchewki. Gotuje do miękkości warzyw. Marchewkę wyjmuję po ugotowaniu. Fasolę z bulionem miksuję blenderem. Doprawiam solą, pieprzem. Dzielę na dwie części. Do jednej dodaję marchewkę i dalej miksuję, do drugiej dodaję śmietanę. Krem podaję w dwóch wersjach na talerzu. Dekoruje koperkiem.Jedną marchewkę obieram, kroję na plastry i przesmażam na maśle, powstają chipsy marchewkowe w ten sposób. Krem podaję z chipsami.
Sałatka z bobu, fasolki i pesto
20 dkg fasolki szparagowej
25 dkg bobu
1 marchewka
7 ziemniaków młodych małych
sól
pesto koperkowe:
1/2 pęczka koperku
2 łyżki ziaren słonecznika prażonych
1/3 szklanki oliwy z oliwek
sól, pieprz
1 ząbek czosnku mały
1 łyżka parmezanu startego
Do pojemnika wysokiego przekładam pokrojony koperek, dodaję ser, słonecznik, ząbek czosnku, oliwę i miksuję blenderem. Doprawiam solą, pieprzem.
Ziemniaki skrobię, marchewkę obieram, fasolkę także obiera. Dokładanie myję. Marchewkę kroję na plastry. Ziemniaki i fasolkę gotuję w osolonej wodzie, 30 minut. Dziesięć minut przed końcem dodaję bób i marchewkę i dalej gotuję. Po ugotowaniu warzywa studzę. Bób obieram z łupinek. Warzywa łączę z pesto koperkowym, posypuję koperkiem.
Fasolka z grilla w papilotach
20 dkg fasolki szparagowej żółtej
6 plastrów boczku wędzonego
1 pierś z kurczaka
1 cukinia
sól, pieprz
papryka wędzona, papryka ostra
6 pomidorków koktajlowych
olej
sos :
200 g jogurtu greckiego
2 ząbki czosnku
sól pieprz
1 mały ogórek
1 łyżka oliwy z oliwek
Fasolkę obieram i gotuję aldente w osolonej wodzie. Pierś z kurczaka kroję w długie paski solę, pieprzę odstawiam na 10 minut. Cukinię kroję w długie cienkie plastry i wrzucam do wrzątku na dwie minuty, żeby cukinia była bardziej elastyczna. Na każdym plastrze cukinii układam po 6 fasolek zwijam. Następnie owijam plastrem boczku, na który nawijam po plastrze piersi z kurczaka. Spinam wykałaczką, żeby wszystko lepiej się trzymało. Posypuje papryką wędzoną. Smaruję pędzlem oliwą. Fasolki grilluję obracając z każdej strony razem z pomidorkami.
Sos:
Ogórek ze skórą ścieram na tarce jarzynowej, sole, pieprzę odlewam wodę którą ogórek puścił. Do miseczki przekładam jogurt, dodaję czosnek sprasowany, ogórka, doprawiam solą, pieprzem, dodaję koperek pokrojony.
Zapiekanka z fasolką i cukinią
2 marchewki
1 cukinia młoda
200 g fasolki szparagowej
1 szklanka ugotowanego ryżu
100 g ugotowanego makaronu
1/2 pęczka koperku
2 łyżki startego sera żółtego
natka pietruszki
sos beszamelowy:
2 łyżki masła klarowanego
2 łyżki mąki pszennej
1 szklanka mleka
1 szklanka wywaru drobiowego
sól, pieprz
gałka muszkatołowa
Na patelni roztapiam masło, dodaję mąkę i na wolnym ogniu lekko ją podsmażam, uważać żeby ją nie zrumienić. Zdejmuję z ognia i wlewam zimne mleko, bulion zimny i mieszam energicznie aż się połączą. Wstawiam ponownie na wolny ogień i mieszam do zagotowania, żeby nie powstały grudki. Na końcu doprawiam solą, pieprzem, gałką. Jak sos okaże się za gęsty dolewam zimne mleko.
Do zapiekanki wykorzystałam makaron i ryż ugotowany z dnia poprzedniego. Marchew obieram i kroję na cienkie paski na maszynie do chleba, to samo robię z cukinią ale jej nie obieram. Można też pokroić ostrym nożem. Marchewkowe paski wrzucam do osolonej gorącej wody i gotuję aldente, cukinii nie gotuję dojdzie w zapiekance. Na dno naczynia do zapiekania wylewam 4 łyżki sosu, układam makaron z ryżem, na to pokrojony koper, znowu sos, na to paski marchewki i cukinii, na to sos , fasolkę i resztę cukinii i marchewki. Zapiekankę wstawiam do nagrzanego piekarnika temp. 200 stopni, przykrywam folią aluminiową i zapiekam 35-40 minut. Wyłączam piekarnik posypuję serem i wstawiam ponownie aż ser się rozpuści. Posypuję natką przed podaniem.
Zapiekanka z papryki i fasoli
2 szklanki ugotowanej kaszy
15 dkg fasolki szparagowej
1 marchewka
1 papryka zielona
1 papryka czerwona
1 por biała część
15 dkg sera żółtego
sól, pieprz
przyprawa ognista
papryka słodka
masło klarowane
bazylia świeża
Kasze ugotowaną, która została z dnia poprzedniego przekładam do miski. Fasolkę gotuję aldente w osolonej wodzie razem z marchewką pokrojoną w paski. Sprawdzam w trakcie gotowania ich miękkość. Por kroję w krążki i przesmażam na maśle klarowanym. Przekładam na talerz, i przesmażam na tej samej patelni paprykę pokrojoną w paski. Fasolkę, por, paprykę dodaję do kaszy, ser także. Zostawiam dwie łyżki sera do posypania wierzchu. Dodaję sól, pieprz, przyprawę ognistą, paprykę słodką i całość mieszam. Przekładam do naczynia do zapiekania. Wstawiam na 25 minut do piekarnika temp. 200 stopni. Pięć minut przed końcem pieczenia posypuję reszta sera. Przed podaniem dekoruję bazylią.