słoninke kroimy w kosteczkę stapiamy dodajemy cebulkę,szklimy na złoty kolor.Mięsko,może być drobiowe,wołowinki kawałek,resztki z rosołku:-)oby nic się nie marnowało:-)mielimy mięko przez maszynkę,zestudzoną cebulke ze słoninką również,doprawiamy kucharkiem,pieprzem do smaku.Z mąki, jajka i wody wyrabiamy ciasto,rozwałkowujemy na duży placek,z niego małą szklaneczką-orenżadówką wycinamy małe kułeczka,nakładamy mała łyżeczką farsz i formujemy malutkie pierożki,gotujemy.Podajemy z barszczykiem,choć same są pyszne.