Lato od dawna kojarzy mi się przede wszystkim z truskawkami. Choć teoretycznie dzisiaj nawet zimą można zajadać się świeżymi owocami, to daleko im do naszych sezonowych, polskich. Ich smak, zapach i nawet wygląd są jedyne w swoim rodzaju. Najbardziej smakują mi "saute", ale czasem lubię je także podać w nieco bardziej atrakcyjnym wydaniu.
Cieszy mnie fakt, że w moim domu amatorów truskawek jest dość sporo, co oznacza, że żadna propozycja deserowa nigdy się nie zmarnuje :) I choć kiedyś słyszałam o tym, że truskawki są jednymi z najbardziej uczulających owoców, to nawet moja najmłodsza pociecha w sezonie się nimi zajada i odpukać, bez żadnych skutków ubocznych (jak na razie).
Tak więc gdy już zaopatrzyłam się w odpowiednią ilość owoców, a zazwyczaj było to 2-3 kilogramy dziennie, pełna zapału szukałam inspiracji. Zawsze starałam się pozytywnie zaskoczyć moich mężczyzn, bo choć z mężem nie mam problemu(jest wszystko żerny) to przy starszych synach musiałam nieco bardziej się postarać :)
Moje wariacje na temat truskawek zazwyczaj opierały się na tym, by do przepisu potrzebne były świeże owoce, bez żadnej obróbki cieplnej, gdyż moim zdaniem wysoka temperatura zabija nieco ich smak, a i kolor nie jest już tak intensywny. Dodatkowo starałam się wykorzystać to, czego akurat miałam w nadmiarze...
Tak więc przedstawiam pierwszą propozycję deserową :
Prawie jak serek o smaku truskawkowym... :)
Do przygotowania tego deseru potrzebne będą:
- truskawki świeże 400 g
- serek homogenizowany 250 g
- cukier brązowy 3-4 łyżki
- cukier wanilinowy 1 łyżeczka
- śmietana 30% 3/4 szklanki.
Zaczynamy od umycia owoców. Robimy to pod bieżącą wodą, następnie przekładamy na sito, by obciekły. Potem należy owoców pozbawić szypułek (kilka sztuk można odłożyć do ozdoby). Połowę truskawek pokroić w plastry, którymi należy wyłożyć dno szklanek.
Kolejnym krokiem jest przygotowanie masy serowej. W tym celu należy serek zmiksować z cukrem i cukrem wanilinowym bardzo dokładnie, po czym dolewamy śmietankę i miksujemy tylko do momentu połączenia się składników. Gotową masę serową przekładamy na owoce starając się ją równomiernie rozprowadzić. Pozostałe owoce miksujemy z cukrem na gładki mus i przelewamy na masę. Można delikatnie potrząsnąć szklanką, by równo się rozłożył. Wierzch dekorujemy np. kilkoma plastrami banana (tak dla odmiany :)) i połówkami truskawek. Przed podaniem można deser nieco schłodzić.
I kolejna propozycja. Tym razem deser:
"Połowiczne" truskawki zalane masą serową :)
Aby go przygotować musimy zakupić:
- serek mascarpone 125 g
- śmietana 30% 200 ml
- cukier puder 1 łyżka
- płatki migdałowe 50 g
- truskawki świeże 300 g
- rurki waflowe 8 szt
Zaczynamy od zmiksowania serka z cukrem i śmietaną. Należy to zrobić mikserem na najwyższych obrotach dosłownie tylko przez chwilkę. Truskawki myjemy, osuszamy i kroimy wzdłuż na pół, przekładamy połowę owoców do kieliszków lub wysokich szklanek. Częścią kremu zalewamy owoce i posypujemy płatkami migdałowymi. I to samo robimy po raz drugi, czyli owoce i krem, który możemy wycisnąć tworząc rozetkę. Wierzch możemy polać polewą czekoladową, ale nie musimy :) Do gotowych deserków przed podaniem na pewno należy włożyć rurki :)
I na koniec dzisiejszych propozycji, czyli :
Patriotyczne słodkości :)
Aby sprawić przyjemność domownikom tym deserem potrzebujemy:
- truskawki 500 g
- cukier 5 łyżek
- żelatyna 6 łyżeczek
- śmietana 30 % 500 ml
- mleko 70 ml
Zaczynamy od zalania 3 łyżeczek żelatyny zimną wodą, po czym odstawiamy ją do napęcznienia. Owoce myjemy, pozbawiamy szypułek i miksujemy z 2 łyżkami cukru. Do zmiksowanych owoców przekładamy żelatynę rozpuszczoną w kąpieli wodnej i całość energicznie miksujemy.Tak przygotowany mus przelewamy do szklanek ustawionych pod ukosem i wstawiamy do lodówki na ok.90 min.
Kolejne 3 łyżeczki żelatyny zalewamy wodą i odstawiamy do napęcznienia. Mleko z cukrem i śmietanką podgrzewamy, doprowadzając prawie do wrzenia, po czym przekładamy żelatynę i mieszamy do całkowitego jej rozpuszczenia.
Śmietanowy krem, nieco ostudzony, przelewamy do truskawek. Deser należy trzymać w lodówce przez kolejne 90 min, po czym można przystroić go świeżymi owocami i listkiem mięty.
SMACZNEGO!
Mam nadzieję, że tych kilka propozycji na wykorzystanie truskawek przypadnie komuś do gustu tak, jak zasmakowały mnie i moim facetom :)
Życzę wielu doznań smakowych i polecam te deserki, które robi się w miarę szybko i łatwo ... :)
