2. Gruszka, sałata rzymska + migdałowo-kokosowy krem ;p
Aż się mordka cieszy, gdyż słodycze są niezdrowe.. ale słodka gruszka, która zawiera wiele witamin, jod (wspomagający pracę tarczycy) oraz bor (wspiera szare komórki, poprawia koncentrację) - idealnie nadaje się na deser! W gruszkach znajdziemy także magnez i żelazo, błonnik... i tak można wymieniać. W koktajlu znajdziemy również migdały, olej kokosowy i sałatę rzymską... Pomyślicie, że zwariowałam, ale mam się coraz lepiej. Dzięki takim połączeniom, znowu mam siłę by żyć i gotować! Migdały zwierają dużą ilość wapnia potrzebnego nam w budowie kości, zębów, skóry, a także prawidłowej pracy serca. Jeśli wapnia zabraknie, pobierany jest właśnie z własnych zasobów, np. kości, co grozi osteoporozą i innymi schorzeniami. Migdały bogate są w witaminę E oraz inne cenne składniki, polecane osobom z nadciśnieniem. Witamina E obniża poziom cholesterolu. Zatem migdały na tak! No i sałata rzymska - po pierwsze jest zielona, a ZIELONY=CHLOROFIL, dzięki któremu łatwiej oczyścimy nasz organizm. Oprócz zielonego barwnika zawiera witaminy z grupy B oraz fosfor, żelazo, wapń i witaminę C, która ułatwia przyswajanie żelaza. Olej kokosowy podnosi odporność, dzięki kwasowi laurynowemu, a także wspomaga odchudzanie i reguluje metabolizm. Koktajl jest syty, więc polecam go na drugie śniadanie.
Przepis na dwie - trzy porcje koktajlu:
- 100 gram migdałów,
- 4 łyżeczki bio oleju kokosowego ( schłodzonego do stanu pół stałego - nie na kamień ),
- 2 liście sałaty rzymskiej,
- 2 gruszki średniej wielkości.
- odrobina wody.
Gruszki miksujemy z liśćmi sałaty i 0,3 szklanki wody mineralnej. Migdały niestety trzeba moczyć przez całą noc, a następnego dnia obrać je ze skórek (nie jest to trudne). Obrane migdały blendujemy razem z olejem kokosowym i około 0,3 szklanki wody. Trzeba robić to tak długo, aż uzyskamy białą, kremową masę. Jeśli będzie za gęste dodajemy 1 łyżeczkę oleju i 2 łyżeczki wody. Masa jest przepyszna! Nie trzeba słodzić, bo będzie już chyba za dużo smaków - ale jak kto chce. Gruszki zmiksowane z sałatą (mus) przelewamy do szklanki i na wierzch wykładamy łyżkę stołową masy.
Smakuje genialnie!
1. Truskawki + szpinak
Oto przepis na lekki koktajl owocowy ze szpinakiem. Osobiście szpinaku nie lubię, ale "zielone" oczyszcza - czyli wszystkie zielone warzywa i owoce. Nie przepadam za szpinakiem, więc ukryłam go w owocach i nawet moje 4 letnie dziecko to zaakceptowało :)
Przepis na 1 litr koktajlu:
- truskawki (400 gram)
- kiwi (1 szt.)
- sok z połówki cytryny
- 5 liści szpinaku
- woda mineralna do uzupełnienia.
Są dwie opcje:
1) albo wszystko razem miksujemy blenderem i uzupełniamy wodą do objętości 1l,
2) albo kiwi i truskawki przekładamy do sokowirówki, a pozyskany sok mieszamy z sokiem z cytryny i blendujemy ze szpinakiem, tak, aby szpinak był prawie niewidoczny :) Uzupełniamy wodą do około 0,9l.
Pierwsza opcja jest lepsza, ponieważ zawiera całe owoce wraz pestkami, które działają dobroczynnie na nasz układ pokarmowy. Druga opcja jest bardziej akceptowana przez mojego synka, który nie lubi pestek i zbyt dużej ilości miąższu.
Jeśli będzie za kwaśne, można posłodzić, ale lepiej przyzwyczaić się do naturalnych, niesłodzonych koktajli. Nieposłodzona wersja zawiera około 40-50 kcal w 1 szklance, czyli mniej więcej tyle, co słodzone napoje bez jakichkolwiek składników odżywczych :) Kolejną zaletą jest to, że nie czuć smaku szpinaku ( zaletą przynajmniej dla tych, którzy go nie lubią).
;)
