jest mnóstwo różnych bajerów, niektóre wydają się baaardzo potrzebne a później leżą i zajmują miejsce.... jeśli nie pieczesz dużo i do tej pory wystarczało Ci to co masz, to przemyśl dobrze zakupy ;)

Mam tego wszystkiego sporo; od zwykłych blach do ciast, rozpinanych różnych wielkości, keksówek, blach do chleba, babek, babeczek, rurek, radełka, pędzelki, łopatki, wałek do ciasta, wagi - nie sposób jest wszystkiego wymienić;))

Dużo mam form silikonowych, np. chleb piekę tylko w takich, bo nie trzeba ich niczym smarować. Mam małe silikonowe foremki ( różnej wielkości i kształtu ) na muffinki, bardzo często ich używam. Poza tym mam naczynia ceramiczne do wypieków, np. często w nich piekę różne mięsa. Mam naczynie żaroodporne, którego też często używam. Poza tym mam dużo form blaszanych, np. keksówki, tortownice różnej wilekości oraz większe blachy do ciast.

łopatki do ciasta,pędzelki silikonowe,siekaczka do ciasta

wałki, dzięki którym można upiec ciastka ze wzorem

Ja z kolei jestem "gadżeciara" i mam zdecydowanie zbyt dużo takich rzeczy.. ;) Na pewno najbardziej przydatny to wałek, silikonowa łopatka, wykrawacze do ciasteczek i worek cukierniczy :)

Niestety ze względu na mały metraż też mam mało gadżetów:( Choruję na formy do pieczenia rurek i takich orzeszków, które potem można wypełnić kremem - niestety jak na razie ani jednego ani drugiego nigdzie nie spotkałam:(

Foremki do ciastek, keksówki, a teraz przed Wielkanocą forma do babek.

mam m.in.różne foremki do wykrawania ciastek , różne foremki do pieczenia babeczek, blachy , keksówki , kamionkową i metalową foremkę do babki narzędzia do dekorowania z różnymi końcówkami, szpatułki cukiernicze, waga, nóż do przekrawania ciast, papilotki

silikonowe mam formy, lubię tez z wysuwanym dnem wysokie tortownice

Też jeszcze całkiem niedawno miałam tylko tortownicę i prostokątną blachę, teraz miejsca powoli brakuje ;) Z typowo do pieczenia przydatne są keksówki (lepsze są blaszane, niż silikonowe), bo można w nich upiec nie tylko keks, ale i babkę, czy inne. Jeśli lubisz babki w typowym dla babek kształcie, to forma z tuleją się przyda, silikonowe łopatki przy pieczeniu to u mnie również podstawa. Kokilki/małe formy ceramiczne do zapiekania - też mam ich sporo różnego rodzaju, małe foremki do babeczek i tartaletek, wykrawacze do ciastek/pierników, forma na muffinki (mała lub duża)

wałki silikonowe lub rekawice do wyjmowania goracego ciasta z piekarnika

Ja mam spory zestaw form silikonowych (babka z kominkiem, zwykłe, tortownicę, tartą, różne keksówki i in) , różne formy i blachy teflonowe, stalowe i zwykłe. Nazbierałam dużą ilość wszelkich wykrawaczy i foremek do ciasteczek, stempelki oraz foremki silikonowe i blaszane do muffinek, babeczek, magdalenek, pralinek, czekoladek, bułek wielkanocnych, etc Chętnie kupuję szpatułki, łopatki, trzepaczki i pędzelki silikonowe. Mam silikonowe maty różnej wielkości - do wałkowania, pieczenia i formowania. Wałki różnej wielkości - 2 duże obrotowe (jeden że składanymi uchwytami) oraz dwa małe (do wałkowania wewnątrz formy i do dziurkowana kruchego ciasta). Nie do robiłam się jeszcze form do nagietek i kokilek typowo do zapiekanka np. kremu brule. A za moim mężem chodzi palnik cukierniczy (mały, gazowy) i nowy syfon do bitej śmietany, bo stary już mocno wyuzywany ;)