Przepis i sposób przygotowania na: Tort chałwowo-bezowo-czekoladowy.
BISZKOPT:
Rozgrzewamy piekarnik do 180 stopni C.
Białka ubijamy na sztywną pianę. Stopniowo dodajemy do nich cukier. Następnie stopniowo dodajemy żółtka. Ubijamy do czasu, gdy masa zmieni kolor na jasnokremowy i będzie leciutka. Kolejnym krokiem, aby udał nam się biszkopt jest ostrożne mieszanie mąki z masą. Powoli przesiewamy mąkę przez sito i jednocześnie mieszamy łyżką masę.
Przygotowujemy tortownicę - natłuszczamy ją margaryną i następnie posypujemy bułką tartą (to mój ulubiony sposób, aby ciasto nie przywarło do formy). Przekładamy ciasto do formy i pieczemy. Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo należy je piec, ponieważ robię to \"na oko\". Ciasto musi mieć złoty kolor, odchodzić od ścianek formy i po włożeniu w środek drewnianego patyczka nie powinno go \"oblepić\".
MASA CHAŁWOWA:
Żółtka ucieramy z 1/4 szklanki mąki i mąką ziemniaczaną. Resztę mleka zagotowujemy z cukrem waniliowym. Do gorącego mleka wlewamy masę jajeczną i zagotowujemy. Odstawiamy z palnika i chłodzimy.
Masło ucieramy z chałwą i łączymy z przestudzoną masą. Na końcu dodajemy spirytus.
MASA CZEKOLADOWA:
Jaja ubijamy z cukrem na parze. Dodajemy kakao i pokruszoną czekoladę. Ubijamy aż do rozpuszczenia czekolady. Schładzamy masę. Następnie ucieramy masę z masłem. Dodajemy spirytus.
WYKOŃCZENIE TORTU
Przestudzony biszkopt przekrawamy na dwie części. Spód nasączamy ponczem (herbata+cytryna+wódka+cukier). Nakładamy na niego masę chałwową. Na całej powierzchni ciasta układamy duże bezy. Lekko wciskamy je w masę chałwową.
Na bezy przekładamy masą czekoladową, tak aby przykryła ona wierzch bezów. Na masę czekoladową nakładamy drugą część biszkoptu i nasączamy ją pozostałym ponczem.
Dekoracja tortu zależy właściwie od nas. Ja udekorowałam wierzch biszkoptu masą chałwową, małymi bezikami i owocami.
Tort jest bardzo wysoki, więc dobrze byłoby zaopatrzyć się w tortownicę o wysokich ściankach.
Smacznego :)