Wodzianka w wykonaniu mojego męża

Do garnka wlać wodę, włożyć opłukany boczek wędzony, dodać obrane i pokrojone ząbki czosnku oraz odrobinę soli. Gotować do miękkości boczku.

Następnie boczek wyjąć i pokroić w mniejsze kawałki.

Cebule obrać i pokroić w kostkę, podsmażyć na maśle klarownym na złoty kolor.

Do podsmażonej cebuli dodać pokrojoną w drobną kostkę kiełbasę, smażyć jeszcze przez chwilę.

Usmażoną cebulę wraz z kiełbasą dodać do wywaru z boczku, dodać również pokrojony boczek.

Doprawić do smaku pieprzem, solą oraz przyprawą uniwersalną i przyprawą płynną.

Zrobić grzanki, kromki chleba pokroić w kostkę i podsmażyć na maśle klarownym. Na talerze nałożyć podsmażone grzanki i zalać wywarem, czyli ugotowaną zupą.

Tak właśnie przyrządzoną zupę nazwałam wodzianką jaką mój mąż przygotowuje w domu lub na działce.