Przegotuj najlepiej stolnicę, żeby nie zabrudzić blatu Twojego stołu. Na stolnicę wysyp odmierzoną mąkę, dosyp sól, dodaj drożdże, cukier, masło. Wymieszaj wszystko i w miarę możliwości połącz. Po delikatnym połączeniu dodaj odmierzone mleko i wyrób ciasto. Musi wyjść gładkie, nie klejące, w miarę możliwości rozciągliwe. Jeśli ciasto jest zbyt suche to dodaj ciepłej wody, jeśli zbyt mokre to dodaj odrobinę naszej mąki. Po wyrobieniu ciasta przygotuj miseczkę. Uformuj ciasto w kulę i włóż do miseczki, przykryj ciasto ściereczką i odstaw do ciepłego miejsca (akurat gotowałem coś i postawiłem miskę obok garnka :) ) i zostaw ciasto aż urośnie do rozmiarów około 2 razy większych niż w stanie początkowym. Po wyrośnięciu ciasta wyjmij je na blat, podziel na kilka części (zależy jak wielkie chcesz mieć bułeczki, zrobiłem mniejsze ale polecam ciasto podzielić na mniej części.). Dodam, że podczas formowania bułeczek lepiej się do tego troszkę bardziej przyłożyć i uformować bułki bez żadnych szczelin/dziur (niestety zapomniałem o tym i wyszły mało estetyczne, choć tak samo pyszne :) ), a więc uformuj z podzielonego ciasta bułeczki, wsadź z powrotem do miski, przykryj ściereczką i odstaw ponownie do ciepłego miejsca aż nasze uformowane bułeczki urosną jeszcze trochę (około 30min). Po urośnięciu ustaw piekarnik na 15-20minut pieczenia w 220 stopniach. Przygotuj blachę na którą wyłóż papier do pieczenia, na papier wyłóż bułeczki z normalnymi odstępami od siebie i wstaw do piekarnika. Po 15-20 minutach dostaniemy nasz pyszny wypiek :). Bułeczki powinny wyjść chrupiące.