Roladki ze śliwkami i serem z turkusową pleśnią

Suszone śliwki kroimy na średnie paseczki, następnie wkładamy do miseczki i zalewamy białym wytrawnym winem winem. Pozostawiamy aby przeszły aromatem wina.

Ser pleśniowy niebieski kroimy w paseczki. Ja użyłam sera pleśniowego Lazur Turkusowy

Kiedy suszone śliwki już nabiorą aromatu wina, osączamy je z zalewy. Zalewę pozostawiamy, wykorzystamy ją do podlania mięsa. Do owoców dodajemy powidła śliwkowe oraz suszony tymianek i dobrze mieszamy .

Łopatkę wieprzową myjemy i osuszamy. Tak przygotowane mięso kroimy w plastry i dość cienko rozbijamy tłuczkiem, dzięki czemu łatwiej będzie nam zwinąć roladki. Mięso przyprawiamy do smaku solą oraz mielonym czarnym pieprzem. Na każdym kawałku mięsa układamy po trochu śliwkowego nadzienia oraz pokrojony ser i zwijamy roladki.

Na patelni rozgrzewamy oliwę, a następnie rumienimy na niej z każdej strony przygotowane roladki.

Zrumienione mięso przekładamy do garnka lub rondelka, a następnie zalewamy zalewą pozostałą z osączonych śliwek i bulionem którym płuczemy patelnię na której smażyliśmy mięso. Całość dusimy na wolnym ogniu, tak długo aż mięso będzie miękkie. Wtedy powstały podczas duszenia mięsa sos zagęszczamy zawiesiną przygotowaną z mąki pszennej wymieszanej z wodą. Podczas duszenia część albo nawet większość sera rozpuści sieęi wypłynie do sosu nadając mu słodko gorzkawego smaku