PANI WALEWSKA

Na stolnice wsypać mąkę,dodać zimne masło,cukier i wysiekać nożem.Zgarnąć,zrobić kopczyk i w środku dołeczek do niego wbić żółtka i zmieszać z mąką.Szybko zagnieść ciasto,zawinąć w folię i schłodzić w lodówce ok 1 godziny.

Przygotować sobie 2 prostokątne blaszki jednakowej wielkości i wyłożyć papierem do pieczenia.Schłodzone ciasto wyjąć,podzielić na dwie części i rozwałkować.Ciasto przełożyć na blaszki.Dżem(najlepszy z czarnej porzeczki)również podzielić na połowę i posmarować oba placki.

Białka ubić na bardzo sztywną pianę.Pod koniec dodawać małymi porcjami cukier i cały czas miksować,aż otrzymamy sztywną i lśniącą masę.Dosypać 1 łyżkę mąki ziemniaczanej i delikatnie zamieszać aż się połączy z białkami.Masę podzielić również na dwie części i wyłożyć na dżem.Wyrównać powierzchnię i posypać płatkami migdałowymi.Przełożyć blaszki do nagrzanego do 170 st,C piekarnika i piec ok 40 minut.Można piec obie blaszki razem na termoobiegu lub każda oddzielnie.Upieczone placki odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.
Połowę mleka gotujemy a w drugiej mieszamy mąki,cukier i żółtka.Wlewamy do gotującego mleka i mieszamy energicznie masę budyniową.odstawiamy do całkowitego wystygnięcia.Masę na krem najlepiej przygotować sobie prędzej.

Miękkie masło ucieramy dodając po łyżce masy budyniowej .Nakładamy krem na jedną część ciasta i przykrywamy drugim.Odstawiamy na kilka godzin do schłodzenia.

Schłodzone ciasto kroimy bardzo ostrym nożem.Piekłam je na komunię mojego wnuka i niestety nie udało mi się zrobić zdjęcia większej ilości,znikło błyskawicznie.Warto się na nie skusić -PYSZNOŚCI-