Przepis i sposób przygotowania na: Botwinka z jajecznymi pierożkami
Kroki postępowania
1
Ugotować jajka na twardo. Ostudzić. Obrać i rozgnieść jak na pastę .Dodać łyżkę pokrojonego koperku. Doprawić do smaku solą.
2
. Osoloną szczypta soli mąkę zaparzyć wrzątkiem. Wyrobić ciasto . Rozwałkować.
3
Małym kieliszkiem wykrawać krążki i nakładać farsz . Zlepiać pierożki.
4
Gotować na osolonej wodzie minutę od wypłynięcia. Wyjąć łyżka cedzakową. Trzymać przykryte folią aluminiową by nie obeschły i nie ostygły* .
5
Umyć botwinkę.
6
Rzodkiewki utrzeć na grubych oczkach tarki jarzynowej . Obciąć korzonki. Resztę usiekać drobno. Pokroić drobno umyty i osuszony koper.
7
Rozpuścić na patelni masło .Wrzucić botwinkę, rzodkiewkę i połowę kopru. Smażyć 5 minut mieszając.
8
Przełożyć do garnka i zalać bulionem. Gotować 10 minut. Doprawić do smaku przyprawą do zup, cukrem , pieprzem i odrobiną szczyptą barszczu w proszku ** .Dodać śmietankę.
Pierożki jeśli wystygły podgrzać na parze lub w botwince.
Podawać wkładając do każdego talerza ( miseczki ) kilka pierożków i posypując koprem.
* z tej porcji ciasta i farszu wychodzi ok. 20-25 mini pierożków w cienkim cieście
**- można nie używać gotowej zaprawy lub barszczu w proszku a utrzeć kawałek buraka , położyć go na sicie i zanurzyć sito w botwince - zabarwi ją - albo użyć soku z buraków .Ja daję szczyptę barszczu w proszku bo po prostu jest mi tak łatwiej a nie lubię jak botwinka jest szaro-bura
Pierożki jeśli wystygły podgrzać na parze lub w botwince.
Podawać wkładając do każdego talerza ( miseczki ) kilka pierożków i posypując koprem.
* z tej porcji ciasta i farszu wychodzi ok. 20-25 mini pierożków w cienkim cieście
**- można nie używać gotowej zaprawy lub barszczu w proszku a utrzeć kawałek buraka , położyć go na sicie i zanurzyć sito w botwince - zabarwi ją - albo użyć soku z buraków .Ja daję szczyptę barszczu w proszku bo po prostu jest mi tak łatwiej a nie lubię jak botwinka jest szaro-bura
9
Pojawiła się pierwsza botwinka . Ugotowałam najprostszą na bulionie drobiowym który zawsze mam w zapasie ( ale bez przesady jak ktoś użyje bulionu z kostki to świat się nie zawali. Jak to u mnie zwykle bywa - nowe pomysły powstają przez przypadek. Robiłam pastę jajeczną i została mi połowa. Jak się domyślacie wsadzić jej w zupę tak jak ćwiartek jajek nie dało się . Ale czemu nie potraktować botwinki jak barszczu i nie podać jej z pierożkami ? Oczywiście z tym jajecznym farszem. Wyszło - jest smaczne.
