Mięso podzielić na 5 szynek, umyć, osuszyć. Wymieszać sól, cukier i saletrę. Tą mieszanką natrzeć uformowane szynki. Szynki wkładamy do garnka, obsypujemy pozostałą solą, nakrywamy garnek i pozostawiamy na noc, by szynki puściły sok. Drugiego dnia zagotowujemy wodę (6 litrów) z liśćmi laurowymi, zielem angielskim, pieprzem, kolendrą i jałowcem. Gdy woda zawrze, gotujemy jeszcze 10 min, a następnie studzimy. Marynata musi być zimna! Do mięsa wrzucamy przeciśnięty przez praskę czosnek i wlewamy marynatę. Garnek ponownie nakrywamy i odstawiamy na 3 dni. Po tym czasie wylewamy starą marynatę, przewracamy mięso na drugą stronę i zalewamy nową marynatą, przygotowaną w taki sam sposób. Zakrywamy i odstawiamy na 4 dni. Mięso za każdym razem musi być odstawione w chłodne miejsce. Po zamarynowaniu mięso wyjmujemy i płuczemy wodą, a następnie odkładamy, by obciekło. Każdą szynkę wkładamy ciasno do siatki wędliniarskiej i wieszamy na hakach do wędzenia. Mięso wkładamy do przygotowanej wędzarni i wędzimy aż uzyska pożądany przez nas kolor i smak.