Przepis i sposób przygotowania na: Tort z patelni
Mleko wylewamy do miski, wbijamy jajko i miksujemy. Następnie dodajemy sodę i stopniowo mąkę, wyrabiając ciasto. Ja zużyłam więcej mąki, bo kleiło się niemiłosiernie ;)
Rozgrzewamy suchą patelnię.
Ciasto rozdzielamy na 7 części. Każdą z nich wałkujemy na placek, nieco większy od talerza, nakłuwamy w kilku miejscach widelcem i za pomocą wałka (lub w dłoniach) przenosimy na suchą, rozgrzaną patelnię. Smażymy z każdej strony około minuty na małym ogniu. Takim sposobem smażymy wszystkie placki a następnie przykładamy do każdego talerz ( u mnie średnicą 15 cm) i odrysowujemy nożem ( resztek ciasta nie wyrzucamy; później je pokruszymy i obsypiemy nimi tort).
Krem:
1/2 l mleka
4 łyżki mąki
2 jajka
3/4 szklanki cukru
100g masła
Do garnka wlewamy mleko, wbijamy jajka, wsypujemy cukier i mąkę i krótko miksujemy, aż składniki się połączą. Stawiamy na palnik i gotujemy, ciągle mieszając, aż zgęstnieje. Zdejmujemy z ognia, wrzucamy masło i miksujemy chwilkę.
Gorącym kremem przekładamy kolejno placki, układając jeden na drugiem. Kremem pokrywamy także wierzch i boki tortu, obsypujemy go pokruszonymi resztkami ciasta.
Torcik najlepszy jest minimum dzień po zrobieniu, gdy namięknie :)