"Ruskie pierogi z botwinką"

Najpierw należy przygotować ciasto, ponieważ gdy odrobinę odpocznie - staje się lepsze i o wiele łatwiej się je wałkuje.

Na stole usypujemy wulkan z mąki, posypujemy solą i powoli dodajemy oliwę oraz przegotowaną wodę. Zarabiamy ciasto do środka, uważając by płyn nie uciekał po bokach. Kiedy ciasto stworzy zwartą masę - ugniatamy je aż do uzyskania gładkiego, delikatnego i sprężystego ciasta.

Kiedy tak się stanie - owijamy je czystą ściereczką i odkładamy.

Z reguły w Polsce są znane tylko trzy rodzaje pierogów: ruskie, z mięsem, z kapustą i grzybami, ewentualnie owocowe. Jest to jednak o wiele bardziej wdzięczne danie, którego ciasto można nadziewać wszystkim czego dusza zapragnie.

Do wysokiej, szklanej miski wrzucamy twaróg oraz posiekaną botwinkę. Dokładnie mieszamy, by nabrał koloru i dobrze się połączył z liśćmi, otulając je twarogową pierzynką. Następnie dodajemy parmezan, trzy ząbki czosnku, czosnek niedźwiedzi oraz vegetę, pieprz i czosnek granulowany. Ponownie mieszamy i odstawiamy farsz.

Na patelnię wlewamy oliwę, dodajemy drobniutko pokrojonego kurczaka i smażymy. Kiedy zmieni kolor i będzie już dobry - z całą oliwą dodajemy do farszu i oczywiście ponownie łączymy składniki.

Pierożnicę obsypujemy odrobiną mąki, ciasto wałkujemy na mniej więcej okrągły kształt i układamy na niej.

Następnie dociskamy palcem aż do dotknięcia stołu każdą dziurkę pierożnicy, nakładając jednocześnie około pół łyżeczki farszu. Kiedy tak zapełnimy każde wgłębienie - wałkujemy kolejny placek, który nakładamy na wierzch.

Teraz wystarczy tylko przejechać kilkukrotnie wałkiem po pierożnicy, a pierożki same się rozdzielą, złączą i będą gotowe do gotowania.

Gotujemy w osolonej wodzie z łyżką oleju.

Kiedy zaczną wypływać, przekładamy je do sporej miski wypełnionej zimną wodą z kostkami lodu.

Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy cebulkę, szczypiorek oraz prażoną cebulę. Doprawiamy vegetą oraz pieprzem i smażymy aż cebula się zeszkli.

Podajemy obficie polane okraską.

Smacznego!