Przepis i sposób przygotowania na: Pizza po misiowemu :-)
Pierwsze to przygotowanie ciasta drożdżowego:
Ja robię to tak, rozpuszczam na ogniu margarynę, podgrzewam mleko do około 45 stopni, wsypuje do podgrzanego mleka pokruszone drożdże, mieszam je do uzyskania jednolitej postaci, brązowawego płynu. Do dużej miski wsypuje mąkę, wbijam jajka, dodaje mleko z drożdżami i wsypuje łyżeczkę soli, wszystko mieszam dokładnie i dodaję ostudzoną do około 40 stopni margarynę, mieszam nadal do uzyskania konsystencji która przestaje uporczywie mnie trzymać za rękę, ciasto musi być spójna i nie kleiste. Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Sos do pizzy po misiowemu:
Do naczynia wsypuje przyprawy, tymianek, oregano, sól czosnkową, paprykę, wlewam koncentrat pomidorowy i wszystko razem mieszam oto mamy sos do pizzy.
Resztę składników kroję (tu nie będę pisał jak bo każdy ma swoje upodobania, jedni plasterki drudzy kosteczkę), por siekam na drobno i sparzam go gorącą wodą, rzodkiew tnę w talarki,
Po wyrośnięciu ciasta około 30-40 minut, układam je na blaszce do ciasta (namocz ręce będzie wygodniej), smaruje ciasto przygotowanym sosem, kładę wędlinę, por, rzodkiew, pomidory a na sam wierzch posypuje wszystko wiórkami serowymi.
wkładam do piekarnika (nagrzanego) w tęp. 180 stopni na 25-30 minut
C
Ja robię to tak, rozpuszczam na ogniu margarynę, podgrzewam mleko do około 45 stopni, wsypuje do podgrzanego mleka pokruszone drożdże, mieszam je do uzyskania jednolitej postaci, brązowawego płynu. Do dużej miski wsypuje mąkę, wbijam jajka, dodaje mleko z drożdżami i wsypuje łyżeczkę soli, wszystko mieszam dokładnie i dodaję ostudzoną do około 40 stopni margarynę, mieszam nadal do uzyskania konsystencji która przestaje uporczywie mnie trzymać za rękę, ciasto musi być spójna i nie kleiste. Odstawiam w ciepłe miejsce do wyrośnięcia.
Sos do pizzy po misiowemu:
Do naczynia wsypuje przyprawy, tymianek, oregano, sól czosnkową, paprykę, wlewam koncentrat pomidorowy i wszystko razem mieszam oto mamy sos do pizzy.
Resztę składników kroję (tu nie będę pisał jak bo każdy ma swoje upodobania, jedni plasterki drudzy kosteczkę), por siekam na drobno i sparzam go gorącą wodą, rzodkiew tnę w talarki,
Po wyrośnięciu ciasta około 30-40 minut, układam je na blaszce do ciasta (namocz ręce będzie wygodniej), smaruje ciasto przygotowanym sosem, kładę wędlinę, por, rzodkiew, pomidory a na sam wierzch posypuje wszystko wiórkami serowymi.
wkładam do piekarnika (nagrzanego) w tęp. 180 stopni na 25-30 minut
C
