Stek miłości z opiekanymi ziemniaczkami

Bywają steki bzdur , steki kłamstw ... Ten natomiast jest stekiem miłości, bardzo pozytywnym i przygotowanym by zobaczyć uśmiech na twarzy, gdy tylko ukochana osoba przekroczy próg i poczuje jego przepyszny zapach.

Jako mięso wybrałam rumsztyk z kostką, Czyli wersja ,, I '' steku ,,T-bone'' , bez polędwicy ale z kosteczka wiec to nie ,,ambassador'' po więcej informacji zapraszam na bloga :) Nasza wołowina jest inna wiec trzeba ja dobrze skruszyć.Do tego celu przygotowujemy marynatę.
Jedną cebule kroimy w plasterki a seler myjemy i kroimy w kostkę.Wino wlewamy do małego garnczka , dodajemy zmiażdżony czosnek, liść laurowy, ziarenka pieprzu , cebulę i seler . Całość doprowadzamy do wrzenia i odstawiamy do do przestygnięcia.
Gdy marynata jest przynajmniej letnia zalewamy mięso tak by było przykryte w całości.Przykrywamy i zostawiamy w lodowce około 2 godzin , max 6

W tym czasie dokładnie oczyszczone ziemniaki (Warto wybrać małe kształtne ziemniaczki ) gotujemy w osolonej wodzie około 15 minut .Tak by zmiękły ale nie rozgotowały się, odcedzamy i przekrawamy na ćwiartki.Grillujemy na patelnie aż lekko się zarumienią.
Przygotowujemy sałatkę

Mi udało się dostać bardzo wyjątkowe pomidorki koktajlowe, mix kolorów i odmian naprawdę wyglądały zjawiskowo.Odkładamy 2 duże pomidorki do dekoracji a resztę myjemy i kroimy na połówki , dodajmy drobno posiekana jedną cebulkę, grubo mieloną sól ,posiekany świeży rozmaryn i pieprz. Całość mieszamy i odstawiamy do lodówki.

Marynatę z mięsa przelewamy przez sitko do rondelka, dodajemy posiekane śliwki, sos Worcester, pieprz. I powoli zagotowujemy około 10 minut. Gdy sos się zagotuje a nie będzie wystarczająco gesty, dodajemy pół łyżeczki kaszy manny rozbełtanej w ciepłej wodzie, i energicznie mieszamy, pilnując by składniki dobrze się połączyły, a sos zgęstniał. Dodajemy sok z limonki , mieszamy . Przelewamy do sosjerki i dekorujemy limonką.

Dodatkowo przyozdabiamy talerz pomidorkiem przekrojonym na pół w którego wydrążony środek przekładamy nadzienie z limonki. Całość układamy na plasterku limonki i obtaczamy prażoną cebulką.

Rozgrzewamy patelnie grillową i smażymy osobno kawałki mięsa. Ja lubię średnio krwiste wiec przypiekałam mięso po obu stronach po 5 minut , Dal mojego Grzesia po 8 minut dla średnio dobrze wypieczonego.
Ocenić można to po sprężystości mięsa. Delikatnie palcem lub widelcem
Sprawdzić czy mięso jest tak miękkie jak nasada kciuka gdy dotykamy jej pacem wskazującym, środkowym i serdecznym (tej samej dłoni). Z tym trzeba dojść do wprawy , nie ma problemu gdy ktoś lubi dobrze wysmażony :D

Smacznego.