Uda na kapuście

Grzyby zalałam 1 szkl. wody i gotowałam na małym ogniu ok. 15 min.. Gdy przestygły pokroiłam je w paseczki. 4 duże udka umyłam i osuszyłam. Skropiłam je sosem sojowym jasnym, sosem sojowym grzybowym i sosem chili a następnie posypałam jeszcze papryką słodką i odstawiłam do lodówki na ok. godzinę. Kapustę przesiekałam aby było potem łatwiej jeść. Dużą cebulę obrałam i pokroiłam w kostką. Marchewkę i duże jabłko obrałam i starłam na tarce jarzynowej. Na patelni rozpuściłam masło i wrzuciłam cebulę. Gdy się zeszkliła dodałam marchew z jabłkiem i smażyłam chwilę razem, doprawiłam pieprzem ziołowym a następnie dodałam tę mieszankę do kapusty oraz grzyby razem z wodą, w której się gotowały i wymieszałam.
W naczyniu żaroodpornym ułożyłam na dnie kapustę z dodatkami a na niej zamarynowane wcześniej udka. Wlałam też resztę pozostałej w misce marynaty. Wstawiłam naczynie do piekarnika nagrzanego do 220 st. C i piekłam 20 min.. W tym czasie udka z wierzchu zrumieniły się więc zmniejszyłam temp. do 180 st. C, naczynie przykryłam arkuszem folii aluminiowej i piekłam całość dalej przez ok. 80 min.. Podałam z ziemniakami posypane natką pietruszki.

Jak widać na zdjęciach moje udka były bardzo spieczone, ale takie właśnie lubimy :-)